6. Przytulnie tu
-Spacerek wolności trochę mi się przedłużył.- stwierdziłem sprawdzając czas. Procenty uleciały i umysł znów stał się trzeźwy. Powracały myśli, za dużo wszystko komplikowałem tym myśleniem to mnie trzyma w tym błędnym kole wspomnień.
"Odpuścić, idź dalej" powtarzali, mają rację. Tylko co zrobić jak nie potrafię tego wywalić z głowy?
Tego że wszytko mi przypomina Ją. Każde miejsce czy przypadkowe zachowanie innych.
Nogi poniosły mnie do przytulnego baru hmnn idealny dla par. Przytulnie tu.
Rozejrzałem się leniwie już z drinkiem w ręku, zauważyłem rozchichotaną grupę zagranicznych kobiet. Może by tak po staremu zastąpić jedną inną?
Spoglądały na mnie.
Spróbować czy nie?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro