37. Po fakcie
Chyba zdechnę tu, pierwsza myśl po przebudzeniu. Ktoś tu przegiął, a wina to starszyny, która raz weszła w klimat to już do końca. Pamiętam restaurację później klub.
Ciekawe jak reszta oby w podobnym stanie jak ja.
Zawiodłem się widząc wielce zadowolonego Key to jest ZŁY znak. Zacząłem się martwić czy coś odwaliliśmy, jak coś to na liderka kekekk To jest plan.
-Mam piękne nowe zdjęcia wasze do kolekcji hehhe- słysząc to poczułem ulgę, bo mogło być gorzej.
-I to wszystko czy jednak nie ? Gdzie reszta?
-Wciąż trupy to ty najlepiej z nich wyglądasz nie licząc mnie,ale się ubawiłem jak tańczyliście na stacji benzynowej byliście obłędni!
Nawet nie chciałem już wiedzieć więcej.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro