27. Blix cz 2
Myślałem o tej dziewczynie Blix i jej odmiennym podejściu do mojej osoby. Spowodowało oczywiście to moje zainteresowanie. Czyż ludzi nie ciągnie za wyzwaniami ? Jestem jak reszta choć niektóry wynoszą mnie na piedestał.
Jej twarz nadal wyraźnie malowała się w moim umyśle, postanowiłem to wykorzystać. Chwyciłem szkicownik, który przyniósł mi Minho bym się nie nudził, zabawny strasznie. Członkowie często mnie tu odwiedzali, za co byłem wdzięczny i powoli wracaliśmy do stanu jako takiej normalności.
Spojrzawszy na pustą biel zastanawiałem się w jaki sposób wykonać portret. Postawiłem na prosty szkic z sexy pielęgniarką to ją na pewno wnerwi. Podaruję jej to.
Zabrałem się do dzieła.
Zabawne.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro