Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

14./1

 Dominik zaciągnął mnie na górę do pokoju. Weszliśmy, a chłopak zamknął za nami drzwi.

- Posłuchaj - siadł na łóżko ja po chwilę zrobiłam to samo.

- Wiem nie znamy się za długo, ale ja chyba coś do ciebie czuję - przysunął się bliżej i położył mi rękę na moją dłoń.

Z jednej strony nie rozumiałam tego. Jak można zakochać się po kilku dniach znajomości? No jak widać można.

- I chciałbym się zapytać, czy nie chciałabyś ze mną być? - widać było, że był trochę zdenerwowany.

Że co niby? Jakim cudem? Przecież to niemożliwe...

- Oczywiście jak nam nie wyjdzie rozstaniemy się w pokoju - zaśmiał się.

W sumie z Rychlikiem "Nic z tego nie będzie" i uda mi się zapomnieć, a uczucie przyjdzie z czasem?

- Dobrze, ale jeśli naprawdę nam nie wyjdzie to zostaniemy przyjaciółmi?

- Oczywiście kochanie - drugie słowo powiedział dość nie pewnie na co ja się lekko uśmiechnęłam.

Złapał mnie za rękę i razem wyszliśmy z pokoju ruszając w tłum. Po chwili przed nami stanęła Oliwka. Spojrzała na nasze splecione dłonie i szeroko otworzyła oczy.

- Dlaczego nie powiedziałaś mi wcześniej?! - wykrzyknęła co i tak brzmiało jakby mówiła normalnie, bo muzyka grała bardzo głośno.

- Oj siostrzyczko nie denerwuj się tak. Sami się przed chwilą dowiedzieliśmy - Dominik spojrzał na mnie z zadziornym uśmieszkiem.
***
Maraton po ok. 200 słów x 3,4 ☺
Na górze "PLOTKI"🌹👅
"Czy to je prawda, że aktoreczka się pruje i gościu za nią też" 😂

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro