Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 29

Wróciłem z Niallem do domu. Hybryda nie odezwała się do mnie ani słowem przez całą drogę, a nawet w domu.

Lekarz zapisał Nialla na zabieg za trzy dni.

Kiedy Louis i Harry pojechali już do siebie poszedłem na górę ze swoją walizką. Zauważyłem, że łóżko było zaścielone, jakby nie ruszone od mojego wyjazdu. Niall tu nie spał.

Poszedłem do jego sypialni i zobaczyłem do siedzącego przed szafą. Rozrywał wszystkie swoje spódniczki, pluszaka i inne rzeczy, a łzy spływały po jego policzkach.

- Nie kupię ci nowych ubrań - powiedziałem chłodnym głosem. Hybryda uniosła na mnie załzawione oczy.

- Trudno! - krzyknął.

- Nie zachowuj się jak gówniarz i nie niszcz swoich ubrań. To dla tego dobra. I tego dziecka. Wybrało najgorszy moment żeby się pojawić na świecie. Jestem przestępcą Niall, złym człowiekiem - powiedziałem patrząc mu w oczy - Ono nie może mieć takiego rodzica.

- A ja nie chce takiego tatusia! - rzucił wracając do rozrywania ciuchów.

- Zabolało - wymamrotałem - Ale uwierz mi, że usunięcie tego dziecka jest dużo lepsze niż wydanie go teraz na świat.

Wyszedłem z jego pokoju i wróciłem do swojej sypialni. Zacząłem wyjmować swoje ubrania i spojrzałem na dwie spódniczki, które kupiłem mu w Tokio i różne inne prezenty.

I tak mnie nienawidzi, więc rzeczami ode mnie też będzie gardził - pomyślałem chowając wszystkie rzeczy w mojej garderobie.

Zrobiłem kolację, ale Niall nie chciał zejść do jadalni, więc zaniosłem mu jedzenie do pokoju.

Ignorował mnie cały czas, w dzień zabiegu zaczął płakać i prosić mnie, bym zmienił zdanie.

- Wsiadaj - wymamrotałem otwierając mu drzwi do samochodu. Hybryda spojrzała na mnie załzawionymi oczami.

- W-wychowalibyśmy je - wyszeptał - Byłbyś świetnym tatusiem dla naszego synka - odwrócił wzrok.

- S-synka? - zmarszczyłem brwi.

- Bylibyśmy fajną rodziną - powiedział wsiadając do samochodu. Zacisnąłem usta i zatrzasnąłem drzwi.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro