Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

trzydzieści pięć

Tego dnia postanowił odwiedzić Hope bez zapowiedzi. Tym razem to on miał zrobić jej niespodziankę. Wsiadł do windy i pod czujnym okiem pielęgniarki zaczął jechać przez kolorowy korytarz. Ściany pokryte były kwiatami w różnych odcieniach, ale dla Nialla to wcale nie było miłe. Patrzył w przeszklone ścianki i poszukiwał tego jednego pokoju.

Poznał go po mnóstwie balonów wokół. Siedziała przy lusterku i zakładała peruke. Sprawa z czapką się wyjaśniła.

Niall już wtedy wiedział, że zrobiłby dla niej wszystko.

Hope zobaczyła go i momentalnie odwróciła do niego plecami. Zawstydzona i poniżona.

Ale Niall wjechał do pokoju, przytulił ją, pocałował w policzek ze łzami w oczach.

-Nigdy cię nie zostawię.

Jednak onkologia nigdy nie zwiastuje prostego życia.

✖✖✖

Lols sorki, miała być kostnica, ale jakoś tak się mi napisało, żeby było prościej haha

Dziękuję za 11tys. wyświetleń, absolutnie was kocham!! Xx

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro