trzy
Kiedy obudził się następnego dnia, chcąc pogrążyć się znowu w rozpaczy, ponieważ nigdy nie będzie robić tego, co kocha, został powitany przez różowy balonik przywiązany luźno wokół jego gipsu. Unosił się wesoło wokół, a Niall patrzył na niego jak zaczarowany.
Czy jego mama mogła zakraść się tutaj z samego rana i powiesić to na jego nodze? Wątpił w to. Bez problemu dosięgnął ręką do balonika. Odwiązał go i odepchnął daleko od siebie, nie chciał mieć tego badziewia, które ma mu niby dojść do siebie.
To nie działało.
✖✖✖
OH I jest pierwszy balonik!! Yeyy
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro