Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

5. ★kamień★

Nexe

Po tygodniu Ewron coś mi napisał

______________________________________

Ewron: hej Nexe

Hej Ewron co tam? :Nexe

Ewron: a nic mam pytanie

Słucham? :Nexe

Ewron: chce ci się iść że mną do maca?

Ulaniec zawsze ulanicem :Nexe

Ewron: tiaa to?

Mogę a o której? :Nexe

Ewron: ooooo 12:30?

Okej :) :Nexe

Ewron: to paaaa!

Papa :Nexe

_____________________________________

Ehhh nudzi mi się zobaczę 245 wiadomości od Yoshiego

30 minut później

Przejrzałem większość która jest? 12:00?! Dobra spieszę się

W McDonald's

N: hej Ewron hej Nitashi i Jawor co tu robicie?
E- spotkałem ich przed McDonald's

Nagle poczułem że ktoś idzie w naszym kierunku odwróciłem się i zobaczyłem... Yoshiego?!

N: co on tu robi

Yoshi był tak samo szokowany

Y: to ja może pójdę

NAPRAWDĘ Yoshi miał szansę którą zmarnował

Nitashi: NIE nie idźcie wkurza nas to że się ciągle wyzywacie

NIEPRAWDA ja go wyzywam on mi spami :)

Nitashi: więc pomyśleliśmy że was spikniemy (xD) i się pododźcie

Ładne marzenia Nitashi

N- w McDonald's?
J: nie to żeby nie było podejrzanie
E: ja to wymyśliłem
J: ulaniec
Nitashi: idźcie do parku czy co

Czemu to coraz bardziej przypomina randkę?

Y: ja chętnie ale ten pan raczej się nie zgo-

Jakim prawem mówisz za nie?!

N: chętnie się przejdę

Zobaczę co ma do powiedzenia...
Szliśmy w ciszy

N: to co tam u cieb-

Nie zdążyłem dokończyć bo mnie przytulił (UwU)

Y: tak bardzo mi cię brakowało!
N: rozumiem ale możesz mnie puścić?
Y: *puszcza*

I tak minęło 10 minut ale musieliśmy się oczywiście pokłócić ta kłótnia była nudna ale zobaczcie końcówkę

N: MYŚLISZ TYLKO O SOBIE NIE JESTEŚ JEDYNY NA TYM ŚWIECIE
Y: PRZEPRASZAM, TO CHCIAŁEŚ USŁYSZEĆ?!
N: NIE nigdy nie chciałem tego usłyszeć

Uciekłem w płaczu nie miałem do kogo napiszać więc zdecydowałem się że napiszę do Szymka

______________________________________

Nexe: hej

Emm hej coś się stało nigdy do mnie nie pisałeś? :Szymek

Nexe: pokłóciłem się z Yoshim

Teraz ciągle się kłócicie :Szymek

Nexe: ale teraz myślę że to przeze mnie się pokłóciliśmy

Eh opowiadaj :Szymek

Nexe: *pisze wszystko*

Myślę że się wszystko ułoży :Szymek

Nexe: :)

Nie mogę już rozmawiać pa :Szymek

Nexe: pa

______________________________________

Która godzina? 15:12 obiecałem o 15:20 live z km

N: *odpala live*
N: dzień dobry moi drodzy obiecałem live z km to jest live km

Kilka sekund później na czacie było pełno pytań typu "coś się stało Nexe" "czemu masz głos jakbyś płakał" i wiele innych ah oni tak dobrze mnie znają

N: ludzie z czatu pokłóciłem się z Yoshim ok?

Po live zjadłem i położyłem się spać ale nie mogłem spać głowa mnie bolała. Posłem na spacer idąc myślałem o kłótni z Yoshim eh sceze brakowało mi go aż dostałem kamieniem i zemdlałem

Jak się obudziłem znów nie wiedziałem gdzie jestem chociaż
TO POKÓJ YOSHIEGO

Wstałem i słem już miałem otworzyć drzwi ale ktoś weszedł do pokoju to był Yoshi nasze twarze były bardzo blisko siebie zrobiłem krok w tył

Y: prze-pra-szam
N: ???
Y: to ja w ciebie rzuciłem kamieniem
N: a tak jaki inny człowiek by mnie miał rzucić kamieniem?!
Y: przepraszam
N: dobra nie mam zamiaru tu z tobą siedzieć idę

Co ja mówię najchętniej bym go przytulił

N: ałłłłłł
Y: co się dzieje Nexe?!
N: łep mnie boli
Y: AŻ TAK?!
N: nie kurwa udaje wiesz
N: masz jakieś tabletki?
Y: tak już idę
...
...
...
...
Y: mam już tabletki masz *daje*
N: dzięki *bierze tabletkę*
Y: ale dlaczego tak cię boli?
N: to że stresu
Y: zaraz jak że stresu dlatego się stresujesz
N: b-b-bo....
Y: spokojnie

Wtedy zacełem płakać

Y: Nexe wszystko ok?
N: bo... B-o b-bo-boje s-się że cię stracę
Y: ale jak to przecież mnie nie cierpisz?!
N: JAK CIE NIE CIERPIE?! jak ja przez ciebie spać w nocy nie mogę!
Y: j-jest już późno idziemy spać?
N: okej idę j-jeszcze tylko do łazienki

Posłem do tej łazienki a kiedy wróciłem Yoshi spał położyłem się koło niego przytulił mnie i posłem spać

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro