3.
Dobra dzwonię do tego Ewrona
...
...
...
...
KURWA RAZ NA ROK CHCE DO NIEGO ZADZWONIĆ ALE NIE ODBIERA
Dobra spokojnie może zagram w km w końcu
Czat
Nexe: hejo ludzie
Nitashi: hejo Nexe
Agu: cześć
Paczol: hej co robisz
Nexe: a nie wiem tak wbiłem a co?
Paczol: a tak pytam
Player Yoshi hit the ground too hard
Ni: F
Agu: F
Zio: f
Paczol: F
Nexe: YOSHI JAK?
Paczol: Yoshi chyba afk
Czekałem na niego kilka sekund
Yoshi: naprawdę?
Nexe: dc?
Yoshi: ok
na dc też byli Paczol i Jawor chociaż byli
P: JAK YOSHI JAK?
Y: ja nie wiem byłem na afku
N: stawiam że Jawor cię zepchnął
J: CZEMU JA?!
N: bo na twoim live to widać
P: JAWOR NAPRAWDĘ?!
J: ALE TO PRZYPADKIEM!
N: przypadkiem też powiedziałeś "czekajcie czat zephne go"?
J: YOSHI NIE WIERZ MU
Y: sorry Jawor ale to mój chłopak
Chwile później na czacie pojawiło się
Player Jawor was killed by Yoshi
N: chłopaki idę do łazienki
Powiedziałem i posłem kiedy wróciłem chłopaki rozmawiali jak zwykle jak ja wróciłem to musieli coś o mnie
J: widzisz Yoshi taki z Nexe chłopak nawet nic nie powie
Y: Jawor ale Nexe tyle razy cię zabił że on na to nie zwraca uwagi
J: tak wmawiaj sobie
Nie no Jawor chyba chcesz mieć bana
N: JAWOR ŚMIECIU ZAMKNIJ RYJ!!!
Y: Nexe spokojnie
N: MOGĄ WYZYWAĆ MNIE MOGĄ WYZYWAĆ CIEBIE ALE NIKT KURWA NIE BĘDZIE WYZYWAŁ NASZEGO ZWIĄZKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
P: Nexe ciszej bo ja u siebie cię słyszę
Y: NEXE KURWA!
Wtedy wysłem z dc chciałem iść spać ale dostałem telefon
N: halo?
E: hej Nexe sorry że nie odebrałem
N: nie no spoko
E: a wogule co chciałeś?
N: już nie ważne
E: okej?
Trochę porozmawialiśmy i poszedłem spać
Rano obudziłem mnie dziwięk pukania do drzwi kto mnie budzi o tak wczesnej godzinie?! Chciałem wstać ale nie chciało mi się i znów posłem spać
?: Nexe wstawaj kurwa bo cały dzień przepisz!
N: już wsta-
Czekać ktoś jest w moim domu jak on weszedł przecież zamykałem drzwi! Otworzyłem oczy a moje ujrzały
(Jak ja bym chciała zrobić C.D.N.)
Y: co zaskoczony?
N: Y-YOSHI CO TY TU ROBISZ?! NIE ZAMKNEŁĘM DRZWI?!
Y: zamknąłeś
N: tO jAk TuTaJ wEsŁeŚ?
Y: no klucz był tam gdzie go zuciłem przez okno kiedy u ciebie byłem
N: Yoshi ale jesteś-
Y: tak wiem
N: ehh co tu robisz?
Y: mogę tu przenocować plisssss?
N: ale dlaczego tak ci na tym zależy?
Y: korona wirus
N: emm? Okej?
Y: to?
Eh i zrobił te smutne oczka ale muszę mu odmówić
N: tak
Co? CO? CO?! CO KURWA?!
Y: *przytula Nexe*
Kilka godzin później :P
N: nudzi mi się
Y: kurde nie mam kamienia
N: XDDDD
Y: to może pogramy w Simsy?
N: okej
Zrobiliśmy 2 osoby mnie i Yoshiego zrobiliśmy że jesteśmy parą... po kilku minutach grania
N: Yoshi
Y: tak Nexe?
N: robimy pieska?
Y: po co ci pies?
N: bo nie możemy mieć dziecka
Y: to zaaptujemy dziecko
N: ale ja nie chcę zaadoptować
Y: to ściągniemy mod
N: jaki mod O.O
Y: Yaoi
N: proszę nie ja chcę tylko pieska które robienie zajmie 1/2 minuty
Y: okej
Zrobiliśmy sobie pieska shibe pół godziny później skończyłem grać i poszliśmy zrobić kolację za drugim razem udało nam się zrobić naleśniki bo nie umiemy gotować scegulnie Yoshi po zjedzeniu posłem się umyć to umyciu się zdałem sobie sprawę że nie wziąłem ubrań więc założyłem sraflok i wysłem z łazienki z cichą nadzieją że Yoshi śpi i tak było wziełem szybko jakieś ubrania już miałem wychodzić ale Yoshi mnie złapał za nadgarstek
N: ... Y-Yo-
Y: a może tak zostaniesz? 😏
Spędziliśmy razem noc 😏 Rano obudziłem się bez ubrań zdałem sobie sprawę że koło mnie śpi Yoshi pobiegłem do łazienki kiedy ubrałem się kiedy wróciłem Yoshi nie spał
N: h-hej Yo-Yoshi
Y: h-hej Nexe...
Chyba też jest zdziwiony
Y: ja już chyba muszę wracać ':)
Wiem że nie musi ale już nic mu nie mówie Yoshi poszedł do domu a ja ze nic nie miałem do roboty wszedłem na km....
Czat
Nexe: hejjjj
Zaha: hej
Paczol: hej
Mandzio: eluwina!
Jaś: hejka Nexe
Nexe: Paczol dc?
Paczol: może puzniej film nagrywam
Nexe: okej
Pograłem sobie sam potem z Paczolem ale szybko skończyłem grać bo byłem głodny zrobiłem sobie śniadanie które nawet Jawor będzie umiał chyba zrobić czyli pładki z mlekiem po zjedzeniu napisał do mnie Yoshi znaczy chyba wsesiniej pisał ale jadłem
______________________________________
Y: hejka Nexe
Y: <33
Y: ...
Y: halo Nexe odpisz
Y: NEXE ŚMIECIU
Y: kochanie*
Kurde śniadanie jadłem : N
A ty od śmieci mnie wyzywasz : N
Y: no poprawiłem się Nekseeeee
-_- : N
Y: znaczy Nexe 😅
To co chcesz? : N
Y: może gdzieś wyjdziemy coś zjeść?
Przed chwilą jadłem : N
Y: TO GDZIE KOLWIEK SĄ WALENTYNKI!
już walentynki? Ja pierdole : N
Y: to za godzinę w parku?
okay <3 : N
Y: <33333333333333333333
______________________________________
Jak tak szybko walentynki?! Ehh jak ten czas szybko leci
Half hour later
(pół godziny później)
Kurde ale łep mnie boli a nie mam nic żadnych tabletek NIC spojrzałem na zegarek ym? Mam jeszcze pół godziny pujde do apteki tak i zrobiłem kilka minut później poszedłem do parku
N: japierdole spuźnie się
Powiedziałem cicho do siebie
?: HEJ NEXE
nie wiedziałem kto nie wierzę że Yoshi się by spóźnił i pozatem Yoshi by zucił kamieniem we mnie... Jak o tym pomyślałem dostałem kamieniem
N: YOSHI KURWA
Y: no sorry
Yoshi podbiegł i mnie przytulił potem poszliśmy do tego parku podknełem się kiedy podniosłem głowę zaczęło mi się kręcić w głowie
Y: halo Nexe? Kochanie wszystko dobrze?
Widziałem tylko rozmazany obraz oczy mi się zamknęły moja głowa znowu uderzyła o ziemie nie mogłem otworzyć oczu myślałem że zemdlałem lecz po prostu nie mogłem otworzyć oczu słyszałem kilka ludzi którzy myśleli że zemdlałem chwilę później tak się stało
...
....
.....
.......
.........
........
......
.....
...
Obudziłem się u mnie w domu widziałem znowu rozmazany obraz lecz zobaczyłem Yoshiego
N: Y-Yoshi?
Kiedy to powiedziałem już widziałem normalnie
Y: N-Nexe
Zobaczyłem że Yoshi płacze
N: Yoshi! Dlaczego płaczesz?
Y: *przytula Nexe*
Trochę porozmawialiśmy posłem do łazienki kiedy wesłem do pokoju moim oczom coś odwaliło nie wiem co i nic nie widziałem i że nie chciałem wyjść na idiote to posłem jeden krok drugi krok trzeci i przy tzwartym coś nie pykło bo się wjebałem na Yoshiego
Y: Nexe wszystko w porządku?
N: tak niezdara że mnie hehe
Widać że nie wierzy ale nie miałem zamiaru mówić mu prawdy nie wiedzieć czemu Yoshi jakąś półgodziny później musiał iść
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro