Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

1/Albus Dumbledore

Albus podążał słabo oświetloną, mimo wczesnej pory dnia uliczką. Obok niego przechodzili ludzie nieświadomi tragedii która rozegrała się w budynku obok parę dni temu. Nauczyciel wszedł do gospody po swińskim łbem, jak głosił napis nad drzwiami. Na drzwiach widniała informacja o chwilowym zamknięciu lokalu. Dumbledore od razu wszedł po schodach na górę.

- Aberfoth... Jak się trzymasz? 

Spojrzał na mężczyznę siedzącego przy stole w rogu pokoju. Aberfoth nie wyglądał najlepiej. Był blady i ... Smutny. Albus podszedł bliżej i szepnął do ucha bratu.

- Aberfoth... Doskonale wiesz że to musiało się stać. Nie mogliśmy nic zrobić.... Trzeba by się zastanowić nad pogrzebem.

Gdy tylko wymówił ostatnie słowo Aberfoth spojrzał na niego mściwym wzrokiem i odezwał się zachrypniętym głosem.

- To był MÓJ syn Albusie. I to JA zdecyduje o tym kiedy i gdzie zostanie pochowany. 

Po tych słowach młodszy brat Albusa wstał i wyszedł z pokoju. Albus spojrzał na zdjęcie leżacę na stole, tuż obok miejsca gdzie przed chwilą siedział Aberfoth. Przedstawiało ono ładną młodą kobietę obok młodego chłopaka w którym Albus rozpoznał swojego brata. Kobieta na zdjęciu musiała być matką Credence'a. Chłopak po tym jak obskurus w nim zaczął się buntować i stracił zupełnie siły, bardzo długo, jak na taki przypadek utrzymywał się przy życiu. Obskurus zwykle zabijał szybko i bezboleśnie. Tyle że zwykle obskurodziciel się nie buntował i nie próbował pozostać przy życiu. Credence chciał żyć, chciał poznać swojego ojca, żyć normalnie. Niestety nie udało mu się. Zmarł tydzień temu. Ciało było zakonserwowane zaklęciem. Zaklęcie długo nie wytrzyma, a Aberfoth nie chce pochować Credenca. Czuje się winny. Nie pozwala Albusowi poinformować o jego śmierci Newta, Tezeusza i Tiny która po wydarzeniach z wyborów najwyższej szychy postanowiła dołaczyć do drużyny, w skład której wchodził Newt, który co dziwne był nieoficjalnym przywódcą mimo jego charakteru, Tezeusz jego brat, Jacob niezwykle dzielny mugolski piekarz, oraz Bunty, asystentka Newta oraz Siostry Goldstein. Yusuf nie chciał się już angażować w pokonanie Grindewalda, ponieważ jak twierdził - dług po śmierci jego siostry został spłacony. Albus był zawiedziony bo warto byłoby go mieć po swojej stronie. Od ślubu Jacoba z Queenie minął miesiąc. Albus miał dla Newta i reszty kolejne zadanie.


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro