Powrót Newta
Gdy Thomas i jego przyjaciele powrócili w bezpieczne rejony, Newt nadal leżał martwy na ziemi. W pewnym momencie Newt poczuł że żyje, lecz nie może się ruszać. Słyszy co się dzieje do okoła ale ciało nie pozwala mu na ujrzenie świata. Chłopak ciągle zadawał sobie pytania w myślach "Co się dzieje?" " Czemu nie mogę się ruszyć?". Najbardziej dobijało go to że wiedział że umarł, że leży z nożem wbitym w swoje serce. Nagle poczuł że spada, nadal nie mogąc się poruszyć zaczął lekko panikować lecz starał się zachować zimną krew. Poczuł że przestał spadać, poczuł również że leży teraz dla odmiany na czymś miękkim. Próbował się poruszać, otworzyć oczy, cokolwiek, jednak bez skutku. Słyszał jedynie męski głos, który wypowiadał dziwne słowa, jakby zaklęcie? Newt starał się opanować co się właśnie stało. Nic nie przychodziło mu do głowy, nigdy nie spotkał się z takimi dziwnymi zjawiskami jak nagłe spadanie i przenoszenie się gdzieś bez użycia windy. Czuł że ktoś go rozbiera, mimo że nie panował nad ciałem na jego policzkach pojawiły się rumieńce. Nóż wbity w jego serce został wyjęty przez co przez jego ciało przeszedł przeszywający go ból, nie czuł go długo ponieważ rana szybko się zagoiła. Jego ciało zostało odkażone i obandarzowane. Newt poczuł się straszne senny i zmęczony, próba pójścia spać nie zajęła mu długo i po chwili już spał...
// Hej kochani to jaaaaaa. Postanowiłam napisać ciąg dalszy historii z filmu "Więzień lebiryntu". No no nie mogłam się pogodzić z śmiercią Newta więc o to moje opowiadanie. Na początek krótki rozdział ale obiecuję że drugi będzie dłuższy❤ Ekhem Ekhem to będzie yaoi też ;3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro