Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Epilog

sztuką nie umieć

och, pokaż mi siebie, pokaż mi swoje brzmienie

muzyka w moich dłoniach umiera na rzecz ciebie

wszystkie słowa, wszystkie wyrazy

jak Bóg, kurwa, zrodzony bez skazy

moja sztuka- perfekcja opanowana do granic możliwości

ten świat to fikcja w porównaniu do jej wspaniałości

otwórz oczy, patrz na mnie, to nie rozkaz

prośba, którą wykonujesz z uśmiechem na ustach

przepełniony moją muzyką ten świat

zniszczę w całości, bo nie jest ciebie wart

nie odejdę w zapomnienie bez ciebie

ta melodia nie jest godna przebywania w niebie

niechcący zabiłem swoje brzmienie

nie żałuję, wygrałem zbawienie

znaczenie

słowo sztuka wyrasta poza granice muz

poznam ją, od prologu po sam exodus

ujrzę każdy rękopis, wszystkie didaskalia

i szczegóły ukryte w głębi, lilia w ciemnej toni

pełny rozkwit na mej dłoni, a ja pełen jej niedoli

och, odpierdolcie się od mojej nowej heroiny

zapisując te zeszyty czuję się tak parszywy

och, moje uczucia były z przemytu

teraz wszyscy są nagle pełni zachwytu

znalazłem empatię parząc w lustro, w twarz egoisty

i wzrok niespodziewanie zrobił się  szklisty

każda łza sprawia, że staję się czysty

szalony 

stracony 

spalony

wyrażam uczucia w sposób chory

cały jestem chory, och

muzycznie odwodniony

dźwięcznym światłem słońca

gdy dzień uchyla nam końca

już zawsze chcę trwać w tym niebie

masz rację, żyję, bo mam ciebie

moje życie i twoja bezgraniczna sztuka

napisana szyfrem, którego nikt nie odszuka

161110

M. Y. G. 

"New Heroin"

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro