Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#2

Przed remizą stała cała moja rodzinka i patrzyła na mnie jak na ducha po chwili Cody się obudził podbiegł do mnie i się do mnie przytulił po nim zrobiła to reszta rodziny. Po 20 min od czepili się od mnie i mogłam zauważyć, że każdy ma na twarzy wymalowaną radość. Niestety tą piękną chwilę przerwała Mika, która wjechała na plac przed budynkiem. Wszyscy byli zdziwieni samochodem bez kierowcy (oprócz mnie), a po chwili ze środka budynku wyjechały samochody ratownicze i w drodze zamieniły się w wielkie roboty (co na mnie nie zrobiło żadnego łał czy what?) i ustawiły się przed moja rodziną w pozycji bojowej.

- Ej nie jestem żadną kosmitką (no dobra jestem ale po co mówić prawdę to jest moja słodka tajemnica) więc moglibyście uspokoić te przerośnięte puszki.  

- Przepraszamy siora po prostu boty mają zaprogramowany tryb ratować i chronić musiały po prostu uznać, że to auto stanowi zagrożenie. -odezwał się Cade

Za tą siorę miałam ochotę nieźle go zlać ale za nim w ogóle do niego dopadłam powstrzymał mnie mój kochany najmniejszy braciszek, który jako jedyny nie był w grupie chronionych przytulił się do moich nóg nie pozwalając mi się ruszyć. Po jakimś czasie cała złość ze mnie odparowała boty zostały odwołane i stanęły z boku robiąc nam miejsce. Ja w tej chwili podeszłam do Najstarszego brata i zdzieliłam go po twarzy z liścia.

- To za tą siorę głąbie jeden.

(C) - Oj nie obrażaj się już tak siostra.

(K.) - A tak przy okazji to co to za auto? 

- Moje zawsze chciałam takie mieć to sobie kupiłam.

(Sis) - Ale dlaczego ono jechało samo.

- Po pierwsze nie ono czy on tylko ona i ma na imię Mika, a po drugie to jest najnowszy model. Mika pokaż im.

Jak na komendę z auta wyłoniły się kolejno: działka wodne, wyrzutnia rakiet, blastery i miotacze płomieni a na koniec transformowała się w fembotkę.

(C) - Mi nadal przypomina kosmitę.

- Bo ty jesteś głupi braciszku.

(G) - A mógłbym ją obejrzeć od środka bardzo mnie interesuje jak powstała?

- Okej Mika tryb auta.

Po transformacji Grami otworzył drzwi i oglądał wszystko z wielkim za ciekawieniem a najbardziej jego uwagę zwrócił znaczek. Ale za nim jeszcze do mnie podszedł obejrzał jeszcze silnik i jakieś inne pierdoły na których się niestety nie znam (no cóż peszek).

(G) - Skoro to jest camaro to dlaczego ma taki dziwny znaczek a nie krzyżyk jak każdy z jego modelu.

- Ach to jest znaczek autobotów jako, że bardzo się nimi interesuje to takie sobie sprawiłam zamiast zwykłych znaczków camara.

(Cd) - A ile wiesz na temat transformersów?

- Och bardzo dobrze znam aż mogę powiedzieć, Ze szczegółowo znam całą drużynę Optimusa Prima, znam też trochę rescue boty ale, że byli nudni to zostawiłam ich w spokoju ale podstawowe inf o nich wiem, znam też dużo inf na temat decepticonów i muszę przyznać, że najlepszy z nich jak i całej reszty jest Knockout. A dlaczego o to pytacie?

(Cd) - Z czystej ciekawości. A tak a propo to na ile zostajesz?

- Nie wiem jeszcze nad tym nie myślałam.

(T) - Jak chcesz to możesz u nas mieszkać twój pokój jest cały czas wolny.

- Niestety nie skorzystam za nim tu przypłynęłam to kupiłam sobie mieszkanie.

(T) - Och, ale jak chcesz to zawsze możesz nas odwiedzać nasz dom stoi otworem możesz w każdej chwili przyjechać.

- Ok ale ja już będę się zbierać mam jeszcze dużo roboty u siebie.

(Wszy.) - To do zobaczenia.

Po pożegnaniu się wsiadłam do Mi i pojechałam do domu. Droga nam się trochę dłużyła ale wreszcie dojechałyśmy do domu od razu zaparkowałam w garażu i czekałam na holoformę botki. Po 5 min siedziałaś my już w salonie z kubkiem gorącej czekolady i bitą śmietaną z z musującą posypką i oglądałyśmy telewizję oraz przy okazji opieprzałam Mi za nierozważność i jej głupotę.

  (aut.: nasza pyszna czekolada z dodatkami)

- Musiałaś podjechać pod remizę bez kierowcy na szczęście uwierzyli w ten kit o nowoczesnym autku.

- No przepraszam ale lepiej było w cisnąć im taki kit niż wtedy gdy byś musiała mnie przedstawiać.

- No w sumie masz rację dobra zwracam honor i wybaczam.

- I co znalazłaś...

- Poczekaj chwilę dzwoni mi telefon.

- Halo kto mówi?

- Cześć Chari tu Cody

- Ok co chcesz

- Bo wiesz jutro jest ta parada homarów i pokaz nowej technologii no i czy byś chciała wybrać się z nami.

- Okej będę chciałeś coś jeszcze?

- Nie to znaczy tak. Czy transformersy miały jakieś dodatkowe zdolności czy coś?

- Tak. Mogły stworzyć holoformę ( taki zaawansowany hologram) inaczej ludzki odpowiednik. A po co ci to wiedzieć.

- Po twojej wypowiedzi na ich temat sam zacząłem szukać informacji na ich temat i pytam z ciekawości bo  jeszcze o nich mało wiem. 

- Ok a o której zaczyna się parada?

- O 14.00

- Dobra dzięki pa.

I nie czekając aż odpowie rozłączyłam się. Jestem ciekawa po co mu to było dobrze wiem że te niby głupie roboty to transformersy ale one raczej one o tym powinny wiedzieć. Ech później się nad tym zastanowię teraz czas by wybrać ciuchy do włamania się. Niestety dobrze słyszeliście będzie włamanie do mojego dawnego domu muszę przecież znaleźć inf o tym doktorku. A na razie wracam do Miki. Opowiedziałam jej że znalazłam ten kamień i teraz trzeba jakoś skontaktować się z Optimusem i mu jakoś go przekazać.

Pof Cody
Bardzo mnie  zaciekawiła odpowiedź Chari, jestem ciekawy czy rescue boty też mają swoje choloformy. Postanowiłem, że od razu zejdę do nich na dół i się ich spytam.
Na dole
- Hejka boty rozmawiałem z moją sis i dowiedziałam się że podobnoż umiecie wytworzyć choloformę taki nasz ludzki odpowiednik.
(Ch)- Nic mi o tym nie wiadomo.
- No chociaż spróbójcie bo inaczej się nie dowiemy czy tak potraficie.
(Bl)- Ech no dobra możemy spróbować co nam szkodzi.
Chwile to trwało ale po chwili stała przede mną 5 chłopaków.

Heatvew

Chase

Boulder

Blades


Łał tylko tyle zdołałem wyksztus gdy ich zobaczyłem.
- Musicie to pokazać na paradzie ludzie będą tym zachwyceni.
(He)- No dobra niech Ci będzie bo to na serio jednak jest wielką rzeczą.

Pof Charlotte
O północy przebrałam się w mój strój agentki oraz moją maskę (poniżej są zdjęcia a maską nie jest biała tylko czarna) i ruszyłam do remizy.              (Chodzi mi o strój nie o Nat)

Droga nie zajęła mi dużo czasu więc już po chwili byłam na miejscu no nie tak świetnie mi szło ale zapomniałam o najważniejszym jak ja się dostanę do środka. Ech na początku zaczęłam obchodzić cały budynek na ob koło na szczęście znalazłam otwarte okno. Wyciągnęłam z jednej kieszeni hak z liną i rzuciłam go zaczepiając nim o parapet. Gdy upewniłam się że hak mocno się trzyma zaczęłam się wspinać, przeszłam przez okno i już po chwili znajdowałam się na korytarzu gdzie było pełno drzwi, które za pewne prowadziły do pokoi. Zaczęłam otwierać każde drzwi po kolei i sprawdzać pokoje. Otworzyłam przed ostatnie drzwi i zaczęłam przeszukiwać pokój niestety potknęłam się o własne nogi i runęłam jak długa na ziemię wydając przy tym głośny jęk. Za nim się podniosłam chwilę odczekałam by sprawdzić czy nikogo przypadkiem nie obudziłam. Niestety nawiedził mnie pech i gdy tylko wstałam zauważyłam Cade'a z kijem bejsbolowym nosz kurde. Od razu zerwałam się do góry i zaczęłam uciekać w stronę okna a mój braciszek za mną. Do biegłam do okna i przez nie wyskoczyłam upadłam na ziemię w ,,kociej" pozycji obejrzałam się za siebie i zauważyłam Cade złażącego po mojej linie. Nie czekając dłużej rzuciłam się do ucieczki ale przez mój kochany pech ( ach ten sarkazm) zaczęły mnie gonić autoboty więc zrobiłam coś nieoczekiwanego i zmieniłam kierunek mojego biegu za miast biec do domu pobiegłam do remizy. 

***********************************************************************************************Mam nadzieje, że kolejna część się spodoba. Zauważyłam, że coraz więcej ludzi zaczyna czytać moje opowiadania, głosować na nie czy dodawać do listy lektur co bardzo mnie cieszy. Nie bójcie się też pisać komentarzy czy zadawać pytań zniosę każdy komentarz nawet jeżeli miała też to być najgorsza krytyka przetrwam wszystko więc nie bójcie się pisać. Pozdrawiam Vite2511

P.S. Już nie długo pojawi się dodatek, który będzie niespodzianką a może też nie długo zorganizuje jakiś konkurs. 


























Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro