Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Prolog

Hej!

Jestem siedemnastoletnią dziewczyną, która tak jak wy, nadal chodzi do szkoły. Na szczęście już skończyłam najgorszy okres w całym moim życiu - naukę w gimnazjum.

Pewnie jesteście ciekawi dlaczego? Mam rację?

Otóż dlatego, że nie miałam tam prawdziwej przyjaciółki, ale to jeden z powodów. Drugi jest o wiele gorszy. Ciekawi? No to zaczynam.

Może i byłam dobrą uczennicą, ale cóż mi z tego, skoro nikt mnie nie lubił? Koledzy mi dokuczali, koleżanki wyśmiewały, a ja bałam się odezwać. Zresztą nie wiedziałam, co powiedzieć. Wcześniej reagowałam na ich komentarze. I to był błąd, bo było jeszcze gorzej, ale z czasem przestałam cokolwiek mówić i olewałam ich. Sądziłam, że w końcu się ode mnie odczepią. Niestety tak się nie stało..

Wybrali mnie jako obiekt kpin, ale do dziś nie mam pojęcia dlaczego. Nic im przecież nie zrobiłam, a oni co? Myśleli, że są lepsi od innych? Że wszystko im wolno? Że mogą krzywdzić swoich rówieśników? Otóż nie. Nie mogą krzywdzić innych, bo taki akurat mają kaprys. To nie w porządku.

Pewnie większości to nie obchodzi, ale wszyscy mamy uczucia. Rzadko pozwalamy, aby przejęły nad nami kontrolę. Próbujemy je zagłuszać, lecz nie zawsze nam się to udaje. Czasami biorą górę i czujemy się bezbronni.

Ja właśnie tak się czułam. Bezbronna. Opuszczona. Samotna. Niepotrzebna. Nie wiedziałam, co mam robić. Ukrywałam to w sobie. Nikomu nie chciałam zdradzać moich uczuć, nawet mamie, która zawsze była przy mnie, kiedy ją potrzebowałam i o nic nie pytała.

Po części to dzięki niej przetrwałam te lata, ale jest jeszcze jedna osoba, która potrafiła pocieszyć mnie na każdym kroku i sprawić, że uśmiech zagościł na mojej twarzy. Uprzedzajc wasze pytania, nie to nie jest żaden chłopak, tylko moja młodsza siostra. Ma ona zaledwie sześć lat jest o wiele bystrzejsza niż ja w jej wieku. Powtarza, że jestem jej autorytetem i kiedy dorośnie chce być taka jak ja - piękna (śmiech), kochana, troskliwa i wystrzałowa.

Lily jest czasem, a nawet często, denerwująca, ale kocham to małe śliczne stworzonko.

Nie chcę być już szarą myszką, bojącą się nawet odezwać. Pragnę być pewną siebie, piękną i wystrzałową dziewczyną.

Koniec z użalaniem się nad sobą i przejmowaniem opinią innych.

Koniec z Samanthą.

Od dzisiaj jestem Sam i niczego się nie boję!

Oto Nowa Lepsza Ja!

___________

Witam kochani!

Tak jak obiecałam dzisiaj zaczynam dla Was pisać nową opowieść.

Mam nadzieję, że się spodoba.

Zapraszam do gwiastkowania i komentowania!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro