Epilog
- Gotowa? - zapytał, wchodząc do mojego pokoju.
- Na co? - odpowiedziałam pytaniem na pytanie.
- Niespodzianka - odparł.
- Wiesz, że nie lubię niespodzianek.
- Gwarantuję, że ta Ci się spodoba.
- Czyżby? - uniosłam jedną z brwi.
- Nie znam Cię od dziś, Sam - powiedział, podchodząc do mnie. - Zaufaj mi - spojrzał mi głęboko w oczy, co skutkowało natychmiastową zgodę.
- Niech Ci będzie - uśmiechnął się na moje słowa i lekko mnie pocałował.
- Chodźmy - wziął mnie za rękę i zaprowadził przed dom.
- To tutaj? - pokręcił głową i po chwili zawiązał mi oczy. - Hej! Co Ty robisz?! - zapytałam trochę wkurzona.
- To część niespodzianki - odparł, biorąc moje szczupłe ciało na ręce.
- Hej! Mogę sama iść! - próbowałam się wyrwać, ale nie dałam rady.
- Nie tym razem - powiedział i ruszył przed siebie.
- Daleko jeszcze? - spytałam po kilku minutach.
- Ale Ty dzisiaj marudzisz - stwierdził.
- Odszczekaj to! - chciałam go przekonać moim spojrzeniem, lecz byłoby mi łatwiej, gdybym coś widziała.
- Jesteśmy - rzekł po jakimś czasie i postawił mnie na ziemi. - Poczekaj tu chwilę - pocałował mnie w czoło. - I nie podglądaj.
- Gdzie Ty.. - ugh. Jak tylko ściągnę tę głupią opaskę to przysięgam, że zamorduję go gołymi rękami i nikt mnie w tym nie powstrzyma.
Stałam tak jakieś parę minut albo więcej, ale nagle usłuszałam znajomą piosenkę. Chwila.. To Nasza piosenka!
- Co tu..
- Możesz już otworzyć oczy - no nareszcie.
Odwiązałam opaskę, zamrugałam kilka razy i spojrzałam na bruneta, a potem na małe czerwone pudełeczko w jego dłoni.
- Sam, najdroższa - uklęknął przede mną. - Wyjdziesz za mnie? - zapytał, otwierając pudełko.
- Tom, ja.. - czy ja śnię. - Ja.. - wzięłam głęboki oddech. - Tak - szepnęłam, ale chyba nie usłyszał. - Tak! - powiedziałam głośniej i rzuciłam mu się na szyję. Kiedy się od siebie odsunęliśmy, włożył mi pierścionek na palec i ucałował go. - Jest na prawdę piękny.
- Wiedziałem, że Ci się spodoba - rzekł i uniósł moją brodę. - Wiesz, że Cię kocham, prawda? - kiwnęłam głową.
- Ja też Cię kocham - przyciągnęłam go bliżej siebie i namiętnie pocałowałam.
______________
Hejka ludziska! 👋✌
Jak się podoba?
To niestety już koniec tej opowieści, ale nie smućcie się!
Niedługo pojawi się pierwszy rozdział opov 'Never look back'. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu tak jak mi 😇
A tak w ogóle to Wesołych Świąt! 🎅🎄✌
Buziaki 💋💋
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro