Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

13

Pozwalam Ci odejść,
w deszczowy wieczór..
Wymazuje wszystko,
co było między kłamstwem..
Ta prawda dociera do gwiazd.
A ja wiem że mogę latać..
Nie upadając w dół.

Jestem gotowa by odejść,
nawet kiedy nie będziesz wiedział.
Twoja tęsknota za mną,
to jedyne czego Ci życzę.
To uczucie do Ciebie,
ciagle idzie w dół.
A ja nie chce więcej słyszeć..

Że próbujesz sprawić,
że dla Ciebie znów się uśmiecham..
Że powiesz słowa,
przez które moje serce znów ucieka.
Te gesty, że jesteś jedynym..
Któremu tak ja prawdę chce powiedzieć.
Żegnaj..

Przepraszam ze nie widzę twoich oczu.
Kiedy mowie prawdę..
Przepraszam, że nie potrafię zostać..
Kiedy tego potrzebuje..
Przepraszam, że tak bardzo kocham Cię.

Tak cholernie tęsknie..
Za wszystkimi rozmowami do późna..
I wciąż nie mogę zapomnieć..
Tego wszystkiego..

Wiec powiem wam ze usunęłam go z wszystkich możliwych źródeł..
Nie wiem czemu..
Jego "były" kumpel stwierdził, że przez to pokazałam mu słabość..
Ale wiecie.. ja chciałam być słaba..
Chciałam usunąć go z mojego życia..

Ale nie wiem dlaczego serce mi o nim przypomina..
Tęsknie..

Kiedy to pisałam..
To u góry..
Początek tego rozdziału..
Był luty.. jakoś tak..

Teraz w piękny kwietniowy dzień..
Ktoś odbudował moje serce..
Ale to inna historia..

Wiem, że on znów z nią zerwał..
Ale już nie interesuje mnie to..
Kogo ja oszukuje?

Ale wiem:
"Choć teraz kiedy mijam go..
Kiedy nie patrzymy sobie w oczy..
Wciąż czuje ciarki..
I to zawiedzenie.."

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro