~.29.~
Siedziałem zamarźnięty na jednej z brudnych ławek na dworcu. Nie mogłem wejść do budynku z powodu ilości ludzi, więc zostały mi tylko siedzenia na zewnątrz. Na podwórku było chyba -9°C, a ja miałem na sobie zwykłe spodnie i bluze Jimina.
Cieszyłem sie, że ma po mnie przyjechać, ale z drugiej strony... Znów miał mnie uratować, a ja nie wiedziałem jak mu sie za to odwdzięcze. Prawdę mówiąc, nie byłem zbyt dobry w odplacaniu sie za coś... Dlatego odszedłem.
Wpis z 21 grudnia 2015
Pamiętnik Jeon Jungkooka
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro