~.23.~
Nie mogłem siedzieć mu w domu. Musiał za mnie płacić i marnować swój czas. Nie chciałem być jego problemem numer 1. Któregoś dnia tak po prostu wyszedlem, jednak nie bardzo wiedziałem w którą stronę mam iść... Gdy tu jechaliśmy spalem. Ruszyłem wprost przed siebie z rękami w kieszeniach bluzy, którą dostałem od Hyunga. Byla wygodna i cieplejsza niż sama moja koszulka. Pożyczyłem ją tylko! Kiedyś oddam.
Wpis z 15 grudnia 2015
Pamiętnik Jeon Jungkooka
-------------------------------------------------------
Chciałabym zauważyć, że bolą mnie już nadgarski i palce, ale nikt nie pozwala mi skończyć...
Maratonu oczywiście.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro