~.22.~
Wydawało mi sie, że Jungkook coraz bardziej zaklimatyzowywał sie w nowym otoczeniu. Nie chciałem mu pozwalać na powrót do jego ojca, ale niczego nie mogłem mu zakazać.
Któregoś dla tak pięknie mi podziękował za to, że go uratowałem, ale powiedział tez, że nie chce być dla mnie problemem. Na nic były mojr tłumaczenia, że on mi wcale nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie- ten dzieciak pomagał mi walczyć z moją aspołecznością. Dzięki niemu często wychodziłem na dwór i śmiałem sie. On mnie ratowal lepiej niż ja jego.
Wpis z 6 grudnia 2015
Pamiętnik Park Jimina
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro