~.16.~
Jungkook nie budził sie, odkąd zasnął w moim aucie. Potem oczywiście przyniosłem go do domu i wygodnie położyłem w moim łóżku i przykryłem bawełnianą pościelą, w która od razu sie wtulił. Pogłaskalem go delikatnie po głowie i westchnąłem cicho. Zdecydowanie musiał odpocząć.
Zszedłem do kuchni i powiedziałem mojej gosposi, aby nie wchodziła do sypialni. Bywała tam jedynie aby posprzątać lub zamienić pościel na świeżą, ale jednak lepiej uprzedzić. Kobieta tylko przytaknęł głową, bez zadawania zbędnych pytań, na które nie uzyskałaby odpowiedzi.
Wpis z 27 listopada 2015
Pamiętnik Park Jimina
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro