Taehyung nie zadzwonił do mnie od tamtego dnia, gdy Kook został przez niego porwany.

Zagroził mi, abym nie szedł na policję i nikomu nie mówił o całej "sytuacji, jak on to nazwał, jeżeli chce, aby Jungkook nadal był dziewicą.

Byłem załamany, choć starałem sie myśleć logicznie i zachować sie przy zdrowych zmysłach. Wiedziałem, że powinienem zgłosić to komukolwiek, aby pomógł mi odbic Kooka z rąk tego psychopaty, ale tak bardzo bałem sie o jego życie..

Taehyung był nieobliczalny.

Pamiętnik Park Jimina
Wpis z 7 czerwca 2016

---------------------------------------
Jak już zapewne wiecie na wattpadzie wybuchła wielka drama. Znalazła się grupa cnotek, które zgłaszają opowiadania,w których występuje pedofilia (o ile znają prawo) i sceny przeznaczone dla osób pełnoletnich.

Nie ukrywam, że również martwię sie o moje prace, choć nie ma w nich wyżej wymienionych elementów.

Osobom z tej grupy najwidoczniej bardzo nudzi sie w życiu lub nie mają jaj i choćby krzty godnosci, aby zamiast zgłaszania prac jak i całych profili napisać na priv, który został stworzony na tym serwisie właśnie po to.

Nie będę zawieszać pisania, jeśli ktoś chciałby wiedzieć.