/.26.\
"Don't wanna be lonely,
just wanna be yours"
🌙
Tego dnia wszyscy przyszli ubrani na czarno, a z nieba lało sie jak z oczu Jimina, gdy Jungkook został porwany.
Niebo płakało razem z niewielką grupą osób, które w czarnych strojach przyszły, aby ostatni raz pożegnać parę kochanków.
Gdy trumny były spuszczane w głęboki dół, wokół słychać było jedynie dźwięk kropli odbijajacych sie o parasole ludzi stojących nad grobami.
Gdy trumny zetknęły sie z podłożem, niedaleko uderzył piorun, powodując głuchy huk w uszach ludzi stojących nad grobami.
Dwie trumny z jasnego drewna zaczęły być zasypywane przez osoby pracujące w domu pogrzebowym.
Nikt nawet nie odezwał sie choćby słowem, nie chcąc powiedzieć czegoś nieodpowiedniego.
Jakby zareagowali ludzie?
A w trumnach spoczywali dwaj kochankowie, którzy tylko pragnęli być razem.
I nareszcie przestali być samotni,
mając siebie na zawsze.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro