./2\.
Wzbudziłem się, czując zimno podłogi na nagiej skórze moich nóg, a lodowate powietrze owiało moje ciało przyprawiając je o gęsią skórkę.
Moje powieki powoli odkleily się od siebie, dzięki czemu ujrzałem betonowe pomieszczenie, w którym znajdował się jedynie materac naprzeciwko mnie.
Moja pamięć zawodziła, jakby ktoś mi ją usuną. Nie pamiętałem skąd zostałem porwany ani kto tak właściwie "ukradl" mnie z tamtego miejsca. Jedyne co utrzymało się w mojej głowie to imię Jimin. Czułem, że za wszelką cenę nie mogłem go zapomnieć, choć nie wiedziałem nawet do kogo należy.
Czy to ktoś ważny?
Pamiętnik Jeon Jungkooka
Wpis z 3 czerwca 2016
----------------------------------------
Witam
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro