Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

/.10.\


Mijał kolejny dzień, a każda minuta trwała zbyt krótko, aby zacząć wymyślać plan ucieczki z tego więzienia, choć nadal nawet nie wiedziałem jak właściwie się w nim znalazłem.

Potrzebowałem rozmowy z kimś żywym, choć same pomieszczenie było idealnym słuchaczem dla osoby w mojej sytuacji. Wiedziałem też, że osoba obserwująca mnie na podglądzie z kamery, znajdującej się w betonowej klatce również słucha moich monologów, które niezatrzymywanie wypływały z moich ust, przez potoki słów.

Miałem jeszcze do dyspozycji mężczyznę, który najwidoczniej był odpowiedzialny za przynoszenie mi jedzenia, zawsze tego samego. Choć bałem wydać z siebie jakikolwiek dźwięk w jego obecności, postanowiłem zgrywać odważnego.

-Ciebie też tym czymś karmią? -starałem sie brzmieć opanowanie, jakby nie przejmowało mnie wcale to, że zostałem uprowadzony, lecz mój głos odmówił posłuszeństwa i zarwał sie na moment, a ja zabrzmiałem jak przerażony dzieciak, którym w sumie faktycznie byłem.

Mężczyzna nie wydawał sie zbytnio zdziwiony moim drżącym głosem, a nawet tym, że jedzenie wcale mi nie smakuje, jak prawdopodobnie zakładał jego szef, przełożony, czy jak oni nazywali tego człowieka, który bezkarnie mnie przetrzymywał.

Spojrzał na mnie ciemnymi oczyma, wlepiając we mnie swój chłodny wzrok, który, oprócz uczucia zimna, nie dawał w sobie nic wyczytać. Wziął talerz z "jedzeniem" w swoją dłoń, pokryta widocznymi żyłami i wrócił oczami do mnie, wypowiadając słowa tak lodowatym głosem, że mógłby zamrozić niejedno serce wlaścicielki akcji charytatywnej.

-Nikt nie zmusza Cię do jedzenia, smarkaczu- po tych słowach wyprostował sie i obrócił niczym wytrenowane zwierzę, chwilę później znikając na żelaznymi drzwiami, pokrytymi gdzieniegdzie rdzą.

Znów zostałem sam.

Jimin, kiedy po mnie przyjdziesz?

Pamiętnik Jeon Jungkooka
Wpis z 8 czerwca 2016

------------------------------------------
Wydaje mi sie, że wcześniejszych nie napisałam tak, abyście zrozumieli,że Jungkook stracił pamięć.

Przepraszam za mój błąd i mam nadzieję, że taka sytuacja więcej sie nie powtórzy.
Cóż,jestem tylko człowiekiem.

Więc tak, Kook stracił pamięć dlatego nie wie kim jest Jimin i przypuszcza, że to kobieta (damskie imię).

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro