Znów zapomniałem tu pisać >.<
Tyle sie wydarzyło, że nawet nie wiem od czego zacząć !

W szpitalu powiedziałem dla ChimChima, że sie w nim zakochałem. Kocham to jak na mnie patrzy, jego śmiech, to jak sie o mnie martwi i to jak powstrzymuje sie przed pocałowaniem mnie. To urocze. 

Dwa dni po tym, jak już dostałem wypis ze szpitala pojechaliśmy po Rudolfa!  To mały kundelek, ale jest taki uroczy!
Codziennie wychodzimy razem z Hyungiem na spacer, a piesek biega radośnie wokół nas. Chciałbym jednak czuć ciepło dłoni Jimina, gdy mnie trzyma; chciałbym móc sie do niego przytulić i czuć sie kochanym.
Wiem, że Chim odwzajemnia moje uczucia, ale i ja chce mu pokazać, że ja bardziej...
Tydzień temu wziął urlop, aby sie mną zajmować. Ja nadal gotuje, chociaż Jimin sie starał, raz. Dobrze, że wiedziałem gdzie jest gaśnica...
Hyung pomaga mi z praniem ubrań i wynoszeniem śmieci. Jedyne co jest przydatne w moim "schorzeniu" to brak bólu. Zaciąłm sie już parę razy, ale nic nie poczułem. Co ciekawsze, to ja sie skaleczyłem, ale to Jimin panikował.

Wpis z 1 czerwca 2016
Pamiętnik Jeon Jungkooka