Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

>.19.<

Byliśmy już w drodze do mojego starego domu. Bałem sie tam wchodzić sam, ale Hyung zgodził sie zrobić to ze mną. Gdy dojechaliśmy pod obrapaną kamienicę, poczułem, że jednak nie chce tu wracać.
Po chwili na mojej dłoni znalazła sie ciepła ręka Jimina. Popatrzylem na niego zaskoczony, a ten tylko uśmiechnął sie, dodając mi otuchy. Kiwnąłem lekko głową i wysiedliśmy oboje z auta. Na samą myśl o spotkaniu z tym człowiekiem przeszły mnie ciarki. Nienawidziłem go. Za to co zrobił mi, mojej matce, no i mojemu psu. Chociaż matka sama sie załatwila... Tak oto powstał Jungkook-wpadka.

Hyung zamknął auto i podszedł do mnie.
Jeśli chcesz możemy wrócić do domu, Kookie- powiedział spokojnie, patrząc na kamienicę. Spojrzałem na niego kątem oka. Jego twarz nie wyrażała uczuć, co innego oczy, w których widać było nienawiść, a jednocześnie współczucie.
Nie, Hyung. W końcu muszę sie przełamać - ruszyłem w stronę odpowiedniej klatki. Miałem 4 piętra na psychiczne przygotowanie sie na to spotkanie.
Niestety spotkaliśmy go już po wejściu do budynku.

Potem obudziłem sie już w szpitalu.

19 kwietnia 2016
Pamiętnik Jeon Jungkooka

--------------------------------------------
Nawet nie wiecie ile zbieralam się, żeby napisać ten rozdział i w ogóle cokolwiek.
To chyba najbardziej dołujący tekst jaki napisałam.
Mówcie mi Polsat.
.Hej.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro