Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Trzecia część przygód Olivii jako córka Posejdona

Rozdział 8- Mija trochę czasu...

Od całego tego zajścia z Lukiem minęły ze dwa miesiące. Zaprzyjaźniłam się i z nim i z Xanderem jeszcze bardziej. Razem z Liv nadrobiłyśmy te dwa dni bez siebie, a Percy mocno sobie zapunktował u Annabeth. Poznałam lepiej syna Hermesa i okazało się, że nie znosi swojego greckiego ojca. Razem z Percym i Lukiem byliśmy w drużynie niebieskiej podczas bitwy o sztandar i wygraliśmy! Percy zdobył nagrodę, to znaczy ten cały sztandar i wieniec laurowy. Poszło nam świetnie! Odkryliśmy z bratem nasze więzi z wodą. Gdy jesteśmy ranni, możemy włożyć rękę do wody, a ona oplecie nam się wokół zranionych miejsc i je zagoi. Poznałam wiele nowych i miłych osób, np. Silenę Beauregard (córka Afrodyty robi cuda z wyglądem i do tego jest dobrą przyjaciółką), braci Hood'ów (synów Hermesa- są sprytni w przemycaniu różnych produktów od śmiertelników, takich jak Coca Cola), Charlesa Beckendorfa (syn Hefajstosa robi magiczne rzeczy z metali i innych takich), Clarisse LaRue (córka Aresa bardziej polubiła mnie, niż Percy'ego), Chrisa Rozdrigueza (chłopak jeszcze nie został określony przez swojego boskiego rodzica, ale za to jest dobrym przyjacielem i doradcą) i Annabeth Chase (córka Ateny okazała się być zainteresowana Percym i tak jak on traktuje mnie jak dobrą starszą siostrę).

Annabeth nazywa teraz Percy'ego Glonomóżdżkiem, a on mówi na nią Mądralińska. Niby to słodkie, ale trochę jednak tego nie rozumiem.

Razem są nie do zdarcia i po prostu niemożliwi. Ocalili już nawet cały Świat przed wojną bogów! Potem Luke odszedł z Obozu...

Rozdział 9- Annabeth zwierza mi się.

Pewnego ciepłego sierpniowego dnia do Domku Posejdona przyszła Annabeth.

-Hej Olivia! Możemy pogadać?- zapytała lekko spięta.

-Hej Ann! Oczywiście! Coś się stało?


-Nie, a właściwie to tak...

-To w końcu jak?

-Chyba tak...

-To opowiadaj!

-Ale nie ma w pobliżu Percy'ego?

-Nie. Poszedł na ściankę wspinaczkową z Xanderem.

-Aha, bo ja...

-No, co ty?

-Bo ja... ja się chyba w nim zakochałam...- powiedziała cicho i spuściła głowę.

-Niemożliwe! Przecież do tej pory ty ciągle uważałaś go tylko za przyjaciela!

-A jednak... Chyba właśnie to się stało... Nie wiem czy Atena będzie zadowolona...

-Czekaj. Atena ma też inne dzieci. Przecież nie będzie przez cały czas pilnować tylko ciebie!

-W sumie to racja... Co mam z tym zrobić?

-Wiesz, ja nie wiem, ale mogę powiedzieć ci coś w sekrecie. Tylko nie możesz powiedzieć tego

nikomu, a w szczególności Percy'emu!

-Ok, no, mów co to za sekret.

-Ostatniej nocy chyba śniłaś się mojemu bratu, bo gadał coś jak
,,Annabeth zaczekaj! Annabeth daj mi szansę! Annabeth proszę!". A potem znowu cicho spał.

-Wow. Ale jaką szansę?

-I tego też nikomu nie mów. Percy'emu też się podobasz.

-CO?! Jakim cudem?! On ci to powiedział?!

-Yhym. Jakieś dwa miesiące temu.

-Nie. To niemożliwe. Nie wierzę ci.

-To uwierz. Tylko nadal zachowuj się w stosunku do niego tak samo. Jeśli nie, to będzie coś podejrzewał. A wtedy masakra wodna.

-Dobrze. Możesz mi zaufać. Dziękuję za tą rozmowę. Muszę już iść. Pa!

-Pa!

Hej Miśki! Piszcie czy się podoba i czy chcecie kolejne części. A teraz pozdrawiam wszystkich miłośników Percy'ego Jacksona i mitów greckich i się żegnam. Pa!;))

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro