Tylko nikomu nie mów! - ReinnFall
„How many secrets can you keep?"
~ Arctic Monkeys „Do I wanna know"
— Agnieszka wpadła z Damianem! Tylko nikomu nie mów!
— Daria kocha się w Krystianie, wiedziałaś? Tylko nikomu nie mów!
— Marek ma straszne problemy w domu. Tylko nikomu nie mów!
— Asia ma raka szyjki macicy. Tylko nikomu nie mów!
— Cezary przespał się z Baśką, powiedziała mi o tym właśnie. Tylko nikomu nie mów!
— Znów pokłóciłam się z Tomkiem... Tylko nikomu nie mów!
— Jadę z Michałem nad jezioro. Jakby rodzice pytali, to jestem u ciebie. Tylko nikomu nie mów!
— Uderzył mnie wczoraj! Tylko nikomu nie mów!
— I wtedy rozpruły mi się te spodnie! Tylko nikomu nie mów!
— Po pijaku mówił mi TAKIE rzeczy... Tylko nikomu nie mów!
— Znowu wypił sam całą butelkę, niby to dla relaksu... Tylko nikomu nie mów!
— Zdradził ją z Magdą! Tylko nikomu nie mów!
— Mam HIV... Tylko nikomu nie mów!
— Urodziła dziecko z downem. Tylko nikomu nie mów!
— Porzygała się na tej imprezie! Tylko nikomu nie mów!
— Patryk się tnie, widziałam jak to robił. Pieprzony emos... Tylko nikomu nie mów!
— Ściągałam na tym sprawdzanie. Tylko nikomu nie mów!
— Moja siostra umiera... Tylko nikomu nie mów!
— Jestem homo. Tylko nikomu nie mów!
— Ukradłam to. Tylko nikomu nie mów!
— Ja mam już tego wszystkiego dosyć... Tylko nikomu nie mów!
— Kamil ma schizofrenię. Tylko nikomu nie mów!
— Mam bulimię. Tylko nikomu nie mów!
— Zabiłam własne dziecko... Tylko nikomu nie mów!
-*-
Wybacz. Zbyt wiele sekretów już trzymałam. Jedne mniej, inne bardziej poważne, jednak wykańczało mnie to już. Czułam się jak zużyty tampon. Dziwne porównanie, mało smaczne, że tak powiem, ale jak najbardziej właściwe, nie sądzisz? Byłam potrzebna, wchłonęłam wszystkie, nawet najbardziej intymne sekrety, a potem przestałam być potrzebna. Już tylko trzymałam w sobie to wszystko. Niektóre sekrety z natury ciążą szczególnie mocno – te własne, niejednokrotnie naprawdę straszne. W natłoku cudzych zwierzeń nawet nie było jak rozwiązać swoich problemów. Widzisz, mamo – po pewnym czasie człowiek wymięka, i to dosłownie. Staje się nieodporny na nic. Uświadamia sobie, że znacznie więcej jest na świecie tych złych wiadomości. Gubi sens. Wierzy tylko w jedno właściwe rozwiązanie. Przerosło mnie to i przykro mi, że również ja stałam się dzisiaj złą wiadomością.
Tylko nikomu nie mów!
Dorota
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro