19#
Kise pov.
Przede mną na ławce siedziała moja była dziewczyna. Miałam zapuchnięte oczy, najwyraźniej płakała. Chciałem szybko przebiec obok, ale czarnowłosa podniosła wzrok i zauważyła mnie.
- Ryota?
I co ja teraz zrobię? Niechętnie zdjąłem słuchawki i posłałem jej miły uśmiech.
- Cześć Lui. Dlaczego płaczesz?
Zmuszony byłem przez nią pocieszyć ją. Oby tylko Yuicchi nas nie zobaczyła. Nie darowałbym Lui za zniszczenie mi życia po raz drugi. Jak jeszcze chodziłem z czarnowłosą ona notorycznie zdradzała mnie z każdym kto wyrażał chociaż cień zainteresowania nią. Kiedy się o tym dowiedziałem, zamknąłem się w sobie. Chodziłem zdołowany prawie miesiąc. To był chyba najmocniejszy okres w moim życiu. Jednak Lui ma rację, jestem tylko zbyt emocjonalnym dzieckiem. Westchnąłem i usiadłem na ławce obok dziewczyny. Zamierzałem szybko ją pocieszyć i pobiec dalej.
- Mój chłopak zaczął mnie bić. Rozumiesz to Ryota? On mnie uderzył, a ja zbyt mocno go kocham, aby odejść.
Prawie prychnąłem. Ta zimna jak lód dziewczyna nie potrafiłaby nikogo pokochać. To tylko puste slowa. Co nie zmienia faktu, że choćby nie wiem jakie żmije , nie bije się dziewczyn.
- Skoro zamierza dalej cie bić to musisz od niego odejść.
- Ryota tak mi przykro. Tęsknię za tobą.
I w tym momencie mój instynkt zaalarmował mnie, że za chwilę stanie się coś złego. I miałem rację. Lui pocałowała mnie w momencie, kiedy zza rogu wyszła Yuicchi wraz z Adrianacchim. Szybko odepchnąłem od siebie czarnowłosą i spojrzałem na nią wściekły. Lui uśmiechała się od ucha do ucha. Odwróciłem głowę w stronę Yuicchi. Niestety już jej nie było. Adrianacchi tylko pokiwał głową i wskazał mi na telefon. Szybko odblokowałem urządzenie i spojrzałem na wiadomość od chłopaka.
Adrianacchi: Co do tej sytuacji, nie martw się na zapas. Pogadam z Honey. Po za tym wiem, że to ten babsztyl za wszystkim stoi.
Ja: Mam pisać do Yuicchi? Po za tym dziękuję Adrianacchi.
Adrianacchi: Najpierw ją udobrucham. Potem napisze ci czy możesz do niej zadzwonić.
Schowałem telefon do kieszeni i wstałem z ławki z zamiarem dokończenia biegu.
- Ryota zaczekaj. Przecież ci się podobało. Wiem, że nadal mnie kochasz.
- Przykro mi, ale twoje miejsce zajęła dziewczyna z najbardziej niesamowitymi brązowymi oczami jakie kiedykolwiek widziałem.
Odwróciłem się na pięcie, włączyłem piosenkę i zacząłem biec do wschodniej bramy parku. Po drodze zacząłem słuchać pewnej piosenki na okrągło.
The secret side of me
I'll never let you see
I keep it caged but I can't control it
So stay away from me, the beast is ugly
I feel the rage and I just can't hold it
It's scratchin on the walls
In the closet in the halls
It comes awake and I can't control it
Hidin' under the bed
In my body in my head
Why won't somebody come and save me from this
Make it end
I feel it deep within
It's just beneath the skin
I must confess that I feel like a monster
I hate what I've become
The nightmare's just begun
I must confess that I feel like a monster
I, I feel like a monster
I, I feel like a monster
My secret side I keep
Hid under lock and key
I keep it caged but I can't control it
Cause if I let him out
He'll tear me up break me down
Why won't somebody come and save me from this
Make it end
I feel it deep within
It's just beneath the skin
I must confess that I feel like a monster
I hate what I've become
The nightmare's just begun
I must confess that I feel like a monster
I feel it deep within
It's just beneath the skin
I must confess that I feel like a monster
I, I feel like a monster
I, I feel like a monster
It's hiding in the dark
It's teeth are razor sharp
There's no escape for me
It want's my soul it want's my heart
No one can hear me scream
Maybe it's just a dream
Maybe it's inside of me
Stop this monster
I feel it deep within
It's just beneath the skin
I must confess that I feel like a monster
W tej chwili naprawdę czułem się jak potwór. Jednak to nie moja wina. To wszystko przez Lui. Możliwe, że z znowu zrujnowała mi życie. Chcialbym móc nigdy jej nie spotkać. Niestety to tylko piękne marzenie, które nigdy się nie spełni. Wróciłem do domu mocno zdenerwowany. W pokoju położyłem się na łóżko i czekałem na sms od Adrianacchiego. Miałem teraz tylko w głowie Yuicchi. Musiałem ją przeprosić.
***
Dum dum dum
Czy Honey wybaczy Kise?
Czy Kise zdoła przeprosić Honey?
To takie dwa podstawowe pytania. Z góry oczywiście przepraszam za błędy. A i jeszcze jedno. Chcielibyście abym zrobiła książkę z przygodami Adriana i Aomine? Ale tylko ich, oczywiście będzie tam Honey i Kise ale tylko epizodycznie.
No to teraz jeszcze jeden rozdział i koniec ( plus dwie niespodzianki hehe )
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro