Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

7


Charlie w końcu dotarł do stanika po czym go zdjął i rękami objął moje piersi na co ja wydałam z siebie stłumiony jęk....

______________________________________

Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi.

-Kto tam? -  krzyknęłam.

-To ja Dylan otwórz ty pizdokleszczu.

-Pierdol się cipeuszu.

Szybko się ogarnęłam Charlie też po czym szepnęłam mu :

-Idź na górę wejdź w pierwsze drzwi po prawej i wyjdź przez okno tam jest nisko położony dach dasz radę.

Chłopak a raczej Pan a kurwa nie ważne chłopak pobiegł na górę a ja szybko podbiegłam do drzwi otwierając je.

-Cipeusz powiadasz? -  powiedział z bananem na ryju.

-Nie szczeż się tak bo ci zęby powypadają. - Po tych słowach chłopak zrobił dziwny grymas.

-Bardzo śmieszne.-Powiedział.

-No więc co cię sprowadza do takiego pizdokleszcza jak ja? - Spytałam z powagą.

-A to że....  Co robił tutaj nasz seksi wychowawca?- Jak kurwa?  Jak się pytam?

-Podwiózł mnie do domu bo byłam cała  mokra. - Uwierz proszę cię.

-Mokra powiadasz. -  Zrobił minę pedofila.

-Zbok. - Powiedziałam po czym dostał ode mnie w ramię.

-I powiadasz że zaraz sobie poszedł tak? - Nie mówiłam nic ale ok.

-Nic nie mówiłam o tym że tu był. - Podejrzliwie się skurwysyn robi. Daj spokój Dylan plisss.

-Nie było go mówisz. Paris czy ja o czymś nie wiem?!?!-Zbulwersował się chłopak. Ale o co?

-Co?! - Spytałam zdziwiona.

-Po pierwsze widziałem jak żeś nieźle zajmowała się naszym wychowawcą...-Powiedział z cwanym uśmieszkiem na ryju po czym dopowiedział-... A po drugie to wiesz ze nie kulturalnie jest kazać komuś wychodzić przez okno-no i teraz to spaliłam buraka. Ale ej halo!!  On jest moim BFF tak?  Niech mi przyjęć pomoże.  Ja nie wiem co mam zrobić a on mi wspomina z kim to ja się przed chwilą miziałam...

-Wiesz co mógłbyś mi pomóc wiesz? - Powiedziałam oskarżycielsko.

-W czym moja miła kobieto? -  co za tuman.

-Tuman ie przed chwilą byłeś świadkiem tego jak całowałam się z naszym wychowawcą przez co mnie mogą wywalić że szkoły a jego wsadzić do więzienia a z tego co mi powiedział to się we mnie zakochał i nie da mi spokoju... - Powiedziałam na jednym wdechu...

-No dobra... Powiem Ci tak a raczej spytam. Czy on ci się podoba?

-No.. Ja.. Nie.. Ale...

_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_

Wow udało mi się go napisać jeszcze dziś xd krótki ale według mnie ciekawy bo dużo się nad nim nasiedziałam. Brak weny niestety.

35 wyświetleń +6 gwiazdek+ 6kom

#BaMbinoska

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro