Charlie zniknął z mojego pola widzenia. Mam ochotę pobiec w jego stronę lecz nie robie tego. Czuję na mojej dłoni ciepły dotyk Leo.Zaczynam płakać jak dziecko a Leo przytula mnie to siebie. 

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 Miesiąc później.

Wraz z Leo postanowiliśmy zrezygnować z zemsty po tamtym incydencie.Moje uczucia co do Charlie'go się nie zmieniły. A jeśli chodzi o Leo tooo zakochuję się w nim coraz bardziej. Nie panuję nad moim sercem.

Leo także dawał mi widoczne znaki podczas tego miesiąca. Mam nadzieje że to nie była tylko moja wyobraźnia co do tych znaków.

Wracając. Na Charlie'go także nie natrafiłam. Ani razu. Z czego powinnam się cieszyć lecz ja to ja nic na to nie poradzę. Im dłużej go nie widziałam nawet z tą jego lalunią moje serce krwawiło. Przez to wszystko zaczynam nie rozumieć samą siebie.Czego ja chce do cholery?

Pukanie do drzwi rozległo się w moim domu.Zbiegłam szybko na parter podchodząc do drzwi.Oczywiście w drzwiach stał nie kto inny jak Leo. Zaprosiłam go do środka i zamknęłam drzwi.

POV.Leo

Jestem w ciemnej dupie. Boże co ja narobiłem. Widzę że Paris się we mnie zakochała a ja głupi dawałem jej szanse i jeszcze do tego sam się w niej zakochałem. Powoli zaczynam rozumieć Charlie'go. Kocham dwie dziewczyny i co teraz? Która jest dla mnie najważniejsza?

 Moje myśli przerwał telefon.

Dzwoni Amber. Amber to moja była najlepsza przyjaciółka. Znamy się od dziecka i od tygodnia jesteśmy razem. Mam także zamiar wyjechać do niej. Wyjechać ponieważ mieszka we Francji. Che z nią zamieszkać, prowadzić szczęśliwe życie. Być szczęśliwym.

Ale nie mogę zostawić Paris samą. Mimo wszystko ona ma jedną połowę mojego serca. Z drugiej strony jej serce także jest podzielone tak samo jak moje. Ja mam ją i Amber. Ona ma mnie i Charlie'go.

Co teraz? Pójdę do niej. Przecież mimo iż się w sobie kochamy to nie jesteśmy parą więc ma prawo mieć dziewczynę tak? Boże co ja robię. Idę do niej i powiem że wyjeżdżam na stałe.

1 godz później.

-Paris..-I co teraz? Mam jej to po prostu powiedzieć?Nie nie mogę.-Mo..o..że pooglądamy jakiś film co?-Zapytałem. 

Dziewczyna uśmiechnięta kiwnęła głową na tak i poleciała do kuchni. To dzięki mnie jest taka szczęśliwa? Co ja narobiłem. Jeśli wyjadę to nie mogę pokazać jej się więcej na oczy.

Muszę to jakoś zakończyć.

POV.Paris

Następnego dnia.

Obudziły mnie jasne promienie słońca wpadające przez okno. Wstaję po czym od razu ruszam do kuchni.

-Skąd to tu?-Zapytałam patrząc na leżący na blacie w kuchni list. Otworzyłam go po czym od razu zaczęłam czytać.

   Kochana przyjaciółko Paris!

  Już na samy m początku chce cię przeprosić za to co przeczytasz dalej. Jestem debilem i przepraszam że przeze mnie będziesz zapewne od nowa przechodzić męczarnie. Jestem właśnie w trakcie pakowania się.Tak wyjeżdżam lecz nie wrócę już za co znowu przepraszam. Zapewne chcesz wiedzieć dlaczego. Powodem jest moja dziewczyna. Amber. Jesteśmy przyjaciółmi z dzieciństwa i od tygodnia jesteśmy razem. Wcześniej nie byłem pewien uczuć ani do niej ani do ciebie lecz mimo wszystko starałem się o was obie. Znowu chce cię przeprosić za to  jak chamsko i nieświadom zabawiłem się twoimi uczuciami. Kocham Amber mam nadzieję że to zrozumiesz. Muszę ci jednak powiedzieć, że pół mojego serca do końca życia będzie należeć do ciebie mimo iż wybrałem Amber. Nigdy o tobie nie zapomnę.

                                                                                                                                                             Leo

Moje pojedyncze łzy spadając wtapiały się w kartkę. Moje serce zostało doszczętnie zniszczone. Zgniecione i rozdarte na miliony kawałków. Jeszcze jakby tego było mało zostałam sama.

____________________________________________________________________________

Dziś pojawią się dwa rozdziały w obydwu będzie po jednym wierszu które tak jakby podpowiedzą wam co będzie w 29 ostatnim rozdziale tej książki który ukażę się jutro o dokładnie 20:00 wyczekujcie i domyślajcie się co stanie się w 29 rodziale..

#SeulBi