Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

14

Wygrał Leo w komentarzach.
Wybaczcie za tak długą przerwę ale lepsze to niż zawieszanie książki na dłuższy czas.
__________________________________________

-Może nie będziemy razem ale kiedyś gdy mi wybaczysz będziemy przyjaciółmi ?- Spytał z przepraszającym wzrokiem .

-Może.Kiedyś.Nie wiem.-Powiedziałam po czym odwróciłam się i usłyszałam ciche "żegnaj" .

___________________________________________

Miesiąc później.

Kolejny poranek sama. Czyli codzienność.

Wstałam po czym ruszyłam do kuchni zjeść śniadanie.Oczywista oczywistość pusta lodówka. No Paris czas ruszyć dupe do sklepu.

Szybko ubrałam się i wyszłam z domu uprzednio zamykając drzwi. Po drodze zauważyłam chłopaka w kapturze. Troche dziwnie się czułam bo do okoła o dziwo nie było żadnej żywej duszy. No wiecie pedofilia się rozpowszechnia.

Ten nasz świat całkowicie został opanowany przez pedofilie, gangi, złodzieji. A ludzie nawet ci dobrzy np:FBI mają pomagać a jednak nie pomagają.
Ostatnio na internecie przeczytałam że FBI cały czas ukrywali prawdę o śmierci hitlera. Kto by pomyślał że zmarł w 2013 roku a podobno popełnił samobójstwo.

Zamyślona dalej szłam nawet nie zauważyłam że weszłam na kogoś.
Tym kimś był chłopak dzięki któremu myślałam o pedofilii świata.

-Przepraszam.- Powiedziałam po czym chciałam odejść lecz on złapał mnie za rękę.

Chłopak się nie odzywał tylko wpatrywał się we mnie.

-Przepraszam ale muszę iść. - Próbowałam wyciągnąć rękę z jego uścisku ale szło to na marne przy dość dużej sile chłopakami mimo wszystko nadal się nie odzywał.

-Czego ode mnie chcesz!? - Prawie krzyknęłam wkurzona.

-To ty jesteś Paris. - Co kurwa!

-Tak. Skąd mnie znasz?

-Jak mogłaś doprowadzić mojego przyjaciela do takiego stanu.! - Jeszcze raz co kurwa!?

- O co ci chodzi to on na moich oczach mnie zdradził.

-Mogłaś dać mu czas on był pod wpływem jakiś proszków. - Yhymm.

-Tak. To fajnie. Tylko mam jedno pytanie dlaczego sam mi o tym nie powiedział przez ten cały miesiąc!!! . Czemu na i terenie co chwila dodaje zdjęcia z jakąś Chloe!!!! Czemu miał by o mnie myśleć jeśli jest szczęśliwy beze mnie!! - Gdy wyrzuciłam to z siebie wybuchłam płaczem.

Chłopak przyciągnął mnie do siebie na co ja się zdziwiłam ale z drugiej strony wtuliłam się w chłopaka. Po chwili się ocknełam i powoli odsunełam się od chłopaka.

-Dziękuję.

-Za co? - Zapytał chłopak.

- W końcu mogłam się komuś wygadać na ten temat. A tak w ogóle to jak masz na imię?

-Leondre ale mów mi Leo.

-Dobrze Leo moje imię już znasz prawda?

-Tak Paris- Chłopak uśmiechnął się od ucha do ucha. Jaki on ma uroczy uśmiech.

*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_

Przepraszam za tak długą przerwę. Mam nadzieję że ten rozdział jest chociaż ciutke dobry :D

#SeulBi

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro