nowa uczennica
***** Lloyd ******
Patrzyłem jak odchodzi i raptownie odwraca się w naszą w stronę , nie patrzy się na resztę tylko ... na mnie ?
Widzę jak jej usta się lekko unoszą a potem mruga w moją stronę a potem znika za zakrętem , moje serce czuje że zaczyna bić mocniej a policzki stają się rumiane .
Dotykam ręką klatki piersiowej i zaciskam na niej rękę . Czuję dziwne uczucie w moim brzuchu jakby stado motyli , Chwila co? Nie nie macham głową przecież jej nie znam to nie możliwe to tylko ......
To nic nie znaczyło tak pomogła mi tylko dla tego że czuła się winna co się stało wcześniej tak tak to .
Kai- niezła z niej laska - na jego słowa czuje jak powracam do rzeczywistości .
Nya- tak wydaje się miła.- powiedziała uśmiechając się.
Zane- z moich obliczeń wynika że to pierwsza osoba która się za nami wstawiła .
Cole- tia - zadzwonił dzwonek więc skierowaliśmy się do klasy .
Jak zwykle widziałem nienawistne spojrzenia , starałem się to zignorować jednak było ciężko bo rzucali we mnie kulkami z papieru i nie tylko we mnie ale w moich przyjaciół.
Siedziałem cicho starając się skupić na lekcji jednak nic z tego , w tej chwili ktoś zapukał i wszedł dyrektor .
Wszyscy się uspokoili i zamarli , to niecodzienne by sam dyrektor nas odwiedził z tego że ma dużo na głowie
Dyr- ehym przepraszam że przeszkadzam w lekcji ale dzisiaj dołączyła do was nowa uczennica i będzie w waszej klasie ,Via zapraszam .
Po tych słowach drzwi się otworzyły i zobaczyłam ją ta która nam pomogła .
- ale ona ładna - usłyszałem za sobą chłopaka.
- jaka ładna cera ciekawe skąd jest- tym razem szepnęła dziewczyna.
Każdy szeptał i się zachwycał spojrzałem w jej stronę a ona widząc to przechyliła głowę i się uśmiechnęła.
- ła gdy się uśmiecha jest jeszcze ładniejsza .
Dyr- dobrze cisza!- za kaszlał by oczyścić gardło- dobrze Pani Riwer .
Nau- tak.
Dyr- oddaje ją w pani ręce a co do was- spojrzał na nas - mam nadzieję że dobrze się nią zajmiecie i sprawicie że poczuje się jak w domu , nie mogę za wiele powiedzieć ale Via sporo przeszła w swoim życiu więc proszę pomóżcie jej się zintegrować.
Wszyscy- dobrze Panie dyrektorze .
Dyr- dobrze muszę iść w razie czego proszę przyjdź do mnie - dziewczyna pokiwała głową.
Via- dziękuje - i się do niego uśmiechnęła.
Jay -Łał chyba ktoś podmienił dyrka
Cole- to on jednak ma uczucia - szeptali między sobą
Nau- dobrze Via tak?
Via- tak.
Nau- u nas jest taką tradycją że musisz przedstawić się klasie .
Via - o em dobrze - wzięła głęboki oddech- em miło mi was poznać jak już wiecie mam na imię Via i przeprowadziłam się tutaj z Toronto w Kalifornii , moja sytuacja zmusiła mnie do przeprowadzenia się . Cóż tak naprawdę nie mam rodziców bo niestety zginęli w wypadku kilka lat temu .
Wszyscy wpatrywali się zaskoczeni , musieliśmy mieć dziwne miny bo z zażenowania roześmiała się .
Via - proszę nie róbcie takich min wyglądacie bardziej spiętych ode mnie - na te słowa każdy się zaśmiał - więc krótko podsumowując , jestem miłośniczką przeróżnych sportów jak i technik walki , uwielbiam także czytać książki takie jak kryminały czy też różne Horrory ( aut. Nie na widzę kryminałów czy horrorów ale bohaterce to pasuje moim zdaniem) . To chyba wszystko bo nie chce was za bardzo zanudzić.
Nau- dobrze usiądź na środku tam jest wolna ławka .
Via - dobrze
Kiedy przechadzała się po między ławkami każdy patrzył na nią z zainteresowaniem czy z zazdrością .
Kiedy usiadła zaczęła się lekcja , nie mogłem się skupić na lekcji . Moja głowa była zaprzątnięta ostatnią sytuacją która miała miejsce parę dni temu , myślałem nad tymi dwoma dziewczynami .
Niby przechwyciliśmy ich towar ale trzeba będzie rozpracować ich śiatke od środka , tylko jak to zrobić?.
Nie zdawałem sobie sprawę że zamysliłem się całą lekcję puki dzwonek nie zadzwonił .
Szybko wstałem i spakowałem książki , ruszyłem na lekcje wf'u jednak poczułem rękę na ramieniu .Obruciłem się i to znowu była ona.
Via- wybacz że znowu przeszkadzam ale mogę iść z tobą ? Tak naprawdę jeszcze się nie orientuje - uśmiechnęła się lekko .
Lloy- em jasne - po tym szeżej się uśmiechnęła i zaczeła iść ze mną ramię w ramię .
Kiedy weszliśmy pokazałem jej gdzie jest przebieralnia dla dziewczyn podziekowała i poszła , kiedy jako ostatni wszedłem i sie przebrałem pokierowałem się na salę gdzie byli praktycznie wszyscy .
Zobaczyłem niebieskowłosą jak śmieje się z jakimiś dziewczynami i chłopakami , widać szybko jej poszło w nawiązaniu znajomości .
To już po naszej znajomości pomyslałem , kiedy przyszedł nauczyciel oznajmił że gramy w zbijaka .Jak ja nienawidzę grać w tę grę bo każdy żuca się na mnie a ja muszę udawać że nie mogę ich wyminąć pfff.
Nau- dobrze em kapitanowie ....Robert i ....Via .
Oboje przytakneli i stali koło nauczyciela potem zaczą chłopak .
Rob- Viktor
Via - em Daja - przybiły sobie piątkę.
Rob- Emi
Via- Lloyd
Okej jestem zaskoczony bo zawsze wybierali mnie i moich znajomych na końcu .
Też podeszłem wyciagneła do mnie też ręke bym też przybił i to zrobiłem , widziałem każdy był zdziwiony . Najbardziej dziwne było to że dziewczyna wybierała moją paczkę .
Kiedy wreszcie dwa składy były ustalone i wybrane zaczeliśmy grać.
Nie powiem była dobra w niecałe pięć minut trafiła z cztery osoby , musiałem udawać że jestem słaby żeby nic nie podejrzewali .
Widziałem jak jest skupiona unikała piłek lub łapała , dzięki dziewczynie i jej koleżance wygraliśmy szczeże te dwie i Nya odwaliły większość . Kiedy piłka leciała we mnie Via stawała przedemną wiedząc że ja będe celem .
Gdy lekcja się skączyła poszedłem do szatni by się przebrać .
********Prov Jinx **********
To była dobra rozgrzewka , takie coś to robiłam za dzieciaka no podobne w siedzibie była taka maszyna która strzelała dużymi kulami i jak trafiała czułeś niewyobrażalny ból dla tego dostanie piłką jest mniej bolesne , wyrobiłam w taki sposób refleks .
Kiedy zdjełam bluzkę na rękawy poczułam spojrzenia na sobie , odwrociłam się i każdy się gapił .
Daja- nieźle tatuaże - oznajmiła - musiało cholernie boleć .
Popatrzyłam się na tatuaże .
Via- może trochę siedziałam w studnio tatuażu bite dwanaście godzin z przerwami .- oznajmiłam .
Nya- widziałam gdzieś podobne tylko nie pamiętam
Tia nie pamięta pracując dla Felixa nauczyłam się odróżniać mimikę twarzy , wiedziałam jak ktoś kłamie można powiedzieć że wyrobił mi się radar .
Via- cóż widziałam kiedyś takie u jednej dziewczyny i mi się spodobały więc uzbierałam forsę i no .- powiedziałam szybko .
Nie mogłam nikomu ufać miałam misję do wykonania i muszę to zrobić jak najszybciej . Po budzie muszę zadzwonić do bazy by dowiedzieć się co stało się z chłopakami .
***********
Kiedy mineły wszystkie lekcje które były dla mnie torturą zaczełam kierować się w stronę domu .
Lloy- hej Via !
Odwróciłam się i z uśmiechnęłam się sztucznie to też miałam wyćwiczone.
Via- o hej wam co tam?
Kai- idziemy do MacDonalda idziesz z nami ?
Via- wiesz baaaardzo bym chciała jednak mam coś ważnego do zrobienia - cóż byłam może głodna jednak musiałam pilnie zadzwonić do bazy i zdać raport jak i zacząć szukać mojego celu .
Nie miałam czasu na głupoty .
Okej mam nadzieję że się podoba i sprawicie gwiazdkę 😘.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro