Rozmyślania na polu bitwy
Wpadka napisana dla beki jako alternatywna wersja jednej sceny z 30. rozdziału księgi 3. Minimum to oczywiście ten rozdział. I generalnie możecie uznać, że Aurélie naprawdę pomyślała sobie coś w tym guście, ale nie napisałam tego, bo zaburzyłoby to powagę sceny.
~~~~
Oryginał:
Do Aurélie powróciło nagle bardzo odległe wspomnienie. Przypomniała sobie Luciena stojącego naprzeciwko Mechaniczki... I już wiedziała, co trzeba zrobić.
Nie bacząc na nic, przybliżyła się do Pierre'a i przytuliła go. Gdzieś z tyłu jej głowy nadal kołatało się przeczucie, że podpisuje na siebie wyrok śmierci, ale zignorowała je. Druga myśl, znacznie głośniejsza, podpowiadała jej, że nie chodziło o to, żeby Pierre'a powstrzymać, a zrozumieć.
Wpadka:
Do Aurélie powróciło nagle bardzo odległe wspomnienie. Przypomniała sobie Luciena stojącego naprzeciwko Mechaniczki... Spojrzała jeszcze raz na Pierre'a, dość podejrzliwie. Czy to znaczyło, że ma go pocałować, żeby na świecie zapanował pokój?
Natychmiast stwierdziła, że to byłoby bardzo głupie. Dopiero co stracił swoją ukochaną, a poza tym co jak co, ale z Pierre'em nigdy w życiu nie chciałaby romansować! Zupełnie nie był w jej typie. Nie to co Bruno... Znaczy co?
Odgoniwszy tę ostatnią myśl, stwierdziła, że przytulas w zupełności wystarczy.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro