Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

∆2∆

//Mal//

Lecę właśnie jako smok do Hadesu do  Hadi'ego i Henel, aby wręczyć im te stypendia.
Nie mogę się już doczekać kiedy je im wręcze.

~~~~~~~~

Okej , stoję właśnie przed Wrotami do Hadesu.... To wchodzę.

*Chwilę później*

Jestem już w środku.

-Hej tato- powiedziałam do taty, gdy go zauważyłam.

-Mal- powiedział i szybkim krokiem podszedł do mnie i mnie przytulił.

-Tak dawno Ciebie nie widziałem- dodał.

-Ja Ciebie też. Jest Henel i Hadi?- spytałam.

-Nie ma ich, ponieważ poszli gdzieś, ale zaraz przyjdą, a w tym czasie możesz poznać Persefonę, chcesz?

-No w sumie to czemu nie. Chodźmy- powiedziałam, a tata zaprowadził mnie do Persefony, która siedziała przy stole i była czymś zajęta.

-Kochanie- powiedział tata do Persefony, a ja chwilowo posmutniałam, że to jednak nie jest mama, ale muszę się przyzwyczaić.

-Tak? - zapytała kobieta nie patrząc na nas.

-Przyprowadziłem kogoś- powiedział tata, a wtedy Persefona zwróciła na nas uwagę i podeszła do nas.

-Witaj Mal, jestem Persefona- powiedziała kobieta.

Chwila!
Ale skąd ona możesz wiedzieć brak wyglądam? Pewnie tata jej pokazał.

-Hej, miło poznać wybrankę mojego taty

-A co Cię tu sprowadza? - zapytała mnie kobieta.

-No, bo chciałabym wręczyć stypendia do szkoły w Auradonie Henel i Hadi'emu, ponieważ każdy  zasługuje na, to aby poznać Auradon i na drugą szansę

-Miałeś rację, ona jest wspaniała- powiedziała Persefoną do taty i w tym czasie do pomieszczenia wszedł Hadi wraz z Henelą.

-Cześć jestem... - zaczęłam mówić, ale nie dokończyłam, ponieważ Hadi do mnie podbiegł i przytulił, a ja się tego kompletnie nie spodziewałam i oczywiście oddałam uścisk, bo niegrzecznie by było, abym tego nie zrobiła.

-Henel, to Mal, opowiadałem Ci o niej

Okej, ilu ludzi stąd już o mnie wie?

-Hej - powiedziałam do dziewczyny uśmiechając się lekko, a ta odwzajemniła uśmiech.

-Hej- odparła dziewczyna.

-Co Cię tu sprowadza, Mal? - zapytał Hadi.

-Mam niespodziankę dla Ciebie i dla Henel- odparłam.

-Jaką? - zapytał Hadi.

-Chodzi o to, że chcę dać tobie i Henel szanse i chcę wam wręczyć stypendia do szkoły w Auradonie- powiedziałam, a Henel i Hadi automatycznie mnie przytulili, a ja odwzajemniłam uścisk.

-Dziękuję- powiedziała Henel.

-Ja tak samo i zawsze marzyłem, aby chodzić do szkoły, a ty spełniłaś to marzenie- powiedział Hadi.

Gdy Hadi i Hanel mnie puścili to padło pytanie z ust Hadi'ego:

- Na kiedy mamy się spakować?

-Dzisiaj jest sobota więc może odpowiada wam poniedziałek? - spytałam, a oni pokiwali twierdząco głowami.

-Okej, a jeszcze takie dwa pytania, chcielibyście mieć lekcje ze mną i z moją ekipą, czyli z Jay'em synem Jafara, Carlosem synem Cruelli De Vil (Mon) i Evie córką Złej Królowej, czy z resztą Auradończyków?

-Myślę, że z tobą i twoją ekipą, a ty Hen? - odparł Hadi zapytał również Henel.

-Z wami- powiedziała Henel stanowczo.

-Okej , a druga kwestia to taka, czy wolelibyście mieć pokój już gotowy w stylu Auradonu, czy chcielibyście mieć graffiti na ścianach , i żebym to ja wam urządziła pokój? Bo , wy ja przyjechałam z moją, ekipą do Auradonu to pokoje chłopaków były nawet okej, ale pokój mój i Evie był dosyć , hmmm, jakby to ująć.... tak jakby za bardzo księżniczkowaty

-Ty urządź- powiedzieli w tym samym czasie Hadi i Henel.

-No, co za synchronizacja. W takim razie tu są wasze stypendia, a ja muszę już lecieć, aby przygotować wam pokoje- powiedziałam i podałam im stypendia.

-W takim razie pa- powiedziałam i przytuliłam Henel i Hadi'ego, a oni to odwzajemnili.

-Pa siostro- powiedział Hadi , a ja i on zaśmialiśmy się.

-Pa Mal- powiedziała Henel, a ja uśmiechnęłam się do niej.

Odwróciłam się do Persefony i powiedziałam:

-Miło było Cię poznać. Dowidzenia

-Dowidzenia Mal- odparła Persefona, a ja uśmiechnęłam się do niej co ta odwzajemniła m

-Pa tato- powiedziałam do Ojca, a on mnie przytulił co ja odwzajemniłam.

-Pa córeczko i jeszcze raz dziękuję

-Nie ma za co tato. Do zobaczenia, a i Hanel i Hadi spakujcie się. Do zobaczenia- powiedziałam i wyszłam.

~~~~~~~~

Podoba się?

Skomentujcie, bo jest to mega motywacji do pisania.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro