Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

∆11∆

//Mal//
Już wszystkie osoby, które miały być na dniu rodziny są i tak, moja matka, Cruella de Vil (Mon) , Jafar i Zła Królowa też są.

Ja, Carlos, Jay i Evie przygotowywujemy się właśnie, aby zaśpiewać i mogliśmy zaśpiewać "Rotten to the core", " Ways to będzie wicked" lub "Good to be bad" i wybraliśmy razem , we czwórke wybraliśmy nasz popisowy numer, czyli "Rotten to the core" .

Właśnie wchodzimy.

No to jazda!

Ja (Mal) :
They say I'm trouble
They say I'm bad
They say I'm evil
And that makes me glad

Jay:
A dirty no-good
Down to the bone
Your worst nightmare
Can't take me home

Evie:
So Iv'e got some mischief
In my blood
Can you blame me
I never got no love

Carlos:
They think I'm callous
A low-life hood
I feel so useless
Misunderstood

Ja i Evie:
Mirror, mirror on the wall
Who's the baddest of them all
Welcom to my wicked world, wicked world

Razem:
I'm rotten to the core, core
Rotten to the core
I'm rotten to the core, core
Who could ask for more
I'm nothing like the kid next, like the kid next door
I'm rotten to the, I'm rotten to the
I'm rotten to the core

Ja:
Call me a schemer
Call me a feak
How can you say that
I'm just... unique

Jay:
What, me a traitor
Ain't got your back
Are we not friends
What's up with that

Evie:
So I'm a misfit
So I'm a flirt
I broke your heart
I made you hurt

Carlos:
The past is past
Forgive, forget
The truth is
You ain't seen nothing yet

Ja i Evie:
Mirror, mirror on the wall
Who's the baddest of them all
Welcom to my wicked world, wicked world

Razem:
I'm rotten to the core, core
Rotten to the core
I'm rotten to the core, core
Who could ask for more
I'm nothing like the kid next, like the kid next door
I'm rotten to the, I'm rotten to the
I'm rotten to the core

Gdy skończyliśmy każdy nam klaskał.
Czyli się podobało.

Evie, Jay i Carlos poszli do rodziców, a ja zostałam, ponieważ przyszedł Ben i zaczął mówić przez mikrofon.

-Mamy jeszcze jedną piosenkę- oznajmił Ben.

-Ale Ben, jaką piosenkę? Ja się ani nic nie przygotowałam- powiedziałam do Bena szeptem.

-Spokojnie- powiedział do mnie Ben również szeptem.

-Czas na piosenkę w wykonaniu Mal i jej ojca, Hadesa- powiedział Ben po czym odszedł na bok, a koło mnie stanął tata.

-Mam nadzieję, że pamiętasz słowa naszej piosneki- powiedział do mnie tata śmiejąc się.

-To dlatego dzisiaj rozmawiałeś z Benem? I tak, pamiętam.

-Tak. Zaczynamy? - zapytał tata, a ja się uśmiechnęłam i pokiwał am twierdząco głową.

Tata:
Listen, little girl
You're talking to a god
And I don't wanna hear the drama
Kidness ain't my brand

Ja:
Oh, I guess that's why you ran

Tata:
Try being married to your mama!

Ja:
You stanu a being a dad

Tata:
Poor Mali, are you sad?

Ja:
Not as sad as you without your powers
I didn't come to fight!
For once, do something right!

Tata:
I steal souls, were you expecting flowers?

Ja:
I only need you 'cause I came here fore something

Tata:
I've given you everything

Razem:
By giving  you nothing!

Tata:
I did what I had to do

Ja:
No, you only did what's best for you

Tata:
Well, you could learn a thing or two
When push comes to shove
You do what you gotta do ,  yeah

Ja:
You were never there
Guess you don't have a phone
You never called to say ,  "I miss you"

Tata:
Ha , ha, ha  ,  are you kidding? Is this a joke?
You need to let it go
You're stronger with those daddy issues

Ja:
Oh! Thank you!

Tata:
Show me some respect
It ain't easy to neglect
My attention would've made you softer

Ja:
Ooh-hoo! Should I be proud?
Don't turn this thing around!

Tata:
I guess you are father's daughter, ha, ha, ha

Ja:
Don't think I need you, I just came here for something

Tata:
I'm given you everything

Razem:
By giving you nothing

Ja:
I did what I had to do
I made it on my own, no thanks to you

Tata:
Well, you could learn a thing or two
When push comes to shove
You do what you gotta do

How 'bout I go with you and we'll spend some time?

Ja:
How 'bout you stay here 'cause you're out of  your mind!

Tata:
Let's make new memories, you can show me The town

Ja:
No, you can keep your memories now

Tata:
Get over it

Ja:
I am over it!

Razem:
I'm over you being over it!

Tata:
Let's dance

Razem:
I did what I had to do
No, you inny did what's best for you
Well, you could learn a thing or two
When push comes to shove, you do
When push comes to shove, you do
When push comes to shove
You do what you gotta do

Hades:
Yeah

Ja:
Ha, please


Gdy skończyliśmy śpiewać każdy klaskał.

-Tato, czy możemy pogadać na osobności? - spytałam ojca, a on pokiwał twierdząco głową.

Gdy już byłam wraz z tatą na osobności to powiedziałam:

-Dziękuję- rzekłam przytulając ojca.

-Nie ma sprawy córuś- powiedział tata i również mnie przytulił.

Potem poszliśmy do reszty.

-Zaraz dołączę do was tato, tylko pójdę na chwilę do mamy- powiedziałam, a tata przytaknął.

-Hej mamo- powiedziałam do mamy, która stała i rozmawiała z mamą Evie.

-Cześć Mal. Nieźle przedstawienie urządziłaś z przyjaciółmi i z ojcem.

-Okej, dzięki, a jak się bawisz?

-Całkiem, całkiem

-To dobrze. Chcesz, żebym została, czy chcesz pogadać z mamą Evie?

-Narazie z nią porozmawiam, a potem my pogadamy

-Jasne, mamo. Pa

-Pa, dziubasku

Gdy skończyłam rozmawiać z mamą to poszłam w stronę taty, Persefony, Hadi'ego i Heleny.

-Cześć - powiedziałam, gdy już byłam przy nich.

-Co matka mówiła? - zapytał tata.

-Mówiła, że ja z Jay'em, Carlosem i Evie niezły pokaz dałam, i że z tobą tak samo. Pierwszy raz powiedziała coś prawdziwego, a przynajmniej mi się wydaję, że było to prawdziwe.

-Zaraz przyjdę, idę się tylko czegoś napić- powiedziałam i poszłam po jakiś napój.

Gdy nalewałam sobie wody to nagle podeszła do mnie Audrey..... No oczywiście.

-Czego chcesz Audrey?- powiedziałam do dziewczyny.

-Po co zaprosiłaś tu swoją matkę?

-Bo jakbyś nie wiedziała jest to dzień rodziny, no a moja mama to moja rodzina, więc ją zaprosiłam- powiedziałam podkreślając słowo 'rodziny'.

-Ale ona jest zła.

-Ona się zmieniła i jeśli nie chcesz mieć kłopotów to stąd idź, Audrey.

-Grozisz mi?

-Nie, ja Cię tylko ostrzegam, chyba, że chcesz, aby skończyło się to jak wczoraj.

-Może chcę, bo wtedy każdy będzie wiedział jaka ty tak naprawdę jesteś.

Wtedy przyszedł Hadi i na całe szczęście, bo chyba bym tam zabiła Audrey.

-Coś się dzieje? - zapytał mnie Hadi.

-Nie, nic. Pa Audrey- powiedziałam i poszłam z Hadi'm do reszty.

-Czego ta wypindrzona , lala od Ciebie chciała? - zapytał mnie Hadi, gdy szliśmy do reszty.

-Pytała się dlaczego ja zaprosiłam moją matkę na dzień rodziny i powiedziała, że ona przecież jest zła, a ja na to, że ona się zmieniła, i że jest to dzień rodziny, a moja matka to przecież rodzina, tak?

-No właśnie. Dobrze jej powiedziałaś siostra.

-Dzięki, że przyszłeś, bo chyba bym ją tak zabiła.

-Nie ma za co.

Gdy doszliśmy do  Heleny, taty i Persefony to tata zapytał:

-Czego ta lalunia chciała od mojej córeczki?

-Zapytała się po co zaprosiłam moją matkę tutaj skoro ona jest zła, a ja jej powiedziałam, że się zmieniła , i że ona jest moją rodziną dlatego ją zaprosiłam, i gdyby Hadi tam nie przyszedł to ona by już leżała martwa- powiedziałam.

Przez dalszą część dnia rodziny bawiliśmy się i graliśmy w gry.

~~~~~~~~

Posłuchajcie, wasze komentarze mnie mega motywują do działania, więc proszę, komentujcie.

Podoba się?

💜💜💜💜💜

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro