Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Q&A 2

~KingOfAuradon~

Auradon. Znowu wracam w to przepiękne, słoneczne miejsce żeby spotkać się z naszymi kochanymi bohaterami. Znów zapowiada się wielki a zarazem ciężki dzień. Może dzisiejsze rozmowy nie pójdą tak jak ostatnio. Dzisiejszy plan dnia jest taki:

10:30 - spotkanie z załogą piratów.

11:00 - spotkanie z Mal i Hadesem na wyspie.

12:00 - obiad i rozmowa z rodziną królewską.

14:00 - rozmowa z Benem i Vikki.

15:00 - rozmowa z naszym gangiem.

17:30 - spotkanie w szkole.

19:00 - rozmowa z Wyatt'em w lesie (co mnie trochę przeraża).

20:00 - powrót do domu.

Przed spotkaniem z załogą Umy poprosiłem ją i piratów żeby wybrali miejsce w którym będziemy mogli pogadać. Dostałem informację że spotkamy się w knajpie Urszuli. Kierowca limuzyny właśnie zawiózł mnie na wyspę. Nie potrzebne już były żadne piloty do bariery ani mostu. Kiedy zaparkował przed knajpą wysiadłem z limuzyny i ruszyłem do środka. Usiadłem przy blacie gdzie czekała już na mnie cała załoga. Przywitałem się z nimi i od razu przeszedłem do rzeczy.

- Okej dzięki że się zgodziliście na to spotkanie. Przejdźmy od razu do pytań. Pierwsze pytanko do... Harley. Pytanko od Lady_Mal2. Jaka była najbardziej szalona rzecz jaką zrobiłaś?
- Myślę że zjedzenie szczura... Albo kąpiel w toksynach... Albo zabicie Jokera żeby być z Harrym. Sama nie wiem. Za dużo ich jest. - zaśmiała się patrząc na Harry'ego.
- Okej... Dobra to teraz pytanka do Holly. Znów od Lady_Mal2. Kto ci się podoba?
- Aktualnie nikt. Ale mogę powiedzieć że gdyby Ben nie był zaręczony z Vikki chciałbym być jego dziewczyną.
- Skoro już mówimy o Benie. Pytanko od IsleLord. Jak bardzo lubisz Bena?
- Przyznam że Ben strasznie mi się podoba i zakochałam się w nim po tym jak wybrał mnie żebym pojechała do Auradonu. Ale skoro nie mogę z nim być to jesteśmy przyjaciółmi z czego też jestem dumna.
- Jasne.

Spojrzałem na telefon i zobaczyłem że zostały mi już tylko pytania do Umy. Spojrzałem na dziewczynę a ona spojrzała na mnie.

- Okej to na teraz Uma. Pytanko od Lady_Mal2. Czy chcesz się teraz zaprzyjaźnić z Mal?
- Co to w ogóle za pytanie?! Jasne że tak! Mal i ja znów jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami.
- Słodko... Okej to teraz pytanko od KiwiXQueen. Przeczytasz sama?

Podałem Umie telefon a ona spojrzała na pytanie. Zaśmiała się i spojrzała na piratów.

- What's my name? What's my name?
- Uma! - krzyknęli wszyscy.

Chwilę później w knajpie zaczęła się niezła zabawa. Wszyscy tańczyli, śpiewali i nawet huśtali się na lampach.

Kiedy już skończyli stanęli z powrotem przede mną i spojrzeli na Umę. Później wszyscy wrócili do stolików a ja znów zostałem sam na sam z Umą, Holly, Harrym, Harley i Gilem.

- Dobra dzięki że zgodziliście się odpowiedzieć na pytanko.
- Jak to? To koniec? A co z pytaniami do mnie? - zapytał Gil oburzonym głosem.
- Nikt nie zadał ci żadnego pytania. Ale jeśli chcesz to ja mogę ci zadać jedno.
- Zgoda.
- Ostatnim razem kiedy zadano ci pytanie dlaczego jesteś debilem odpowiedziałeś że jesteś mądrzejszy od wszystkich. Moi widzowie jakoś w to nie uwierzyli. Ja w sumie też. Możesz wyjaśnić dlaczego tak sądzisz?
- Nie odpowiadam na głupie pytania.
- Ale nawet to pytanie jest mądrzejsze od ciebie. - zaśmiałem się a chłopak tylko skrzyżował ręce.

Pożegnałem się z wszystkimi oprócz Gila który był na mnie zły i wróciłem do limuzyny. Kolejnym miejscem jest jaskinia Hadesa w której porozmawiam z Mal i jej ojcem. Będąc już w środku wsiadłem na rowerek i pojechałem do głównej części jaskini. Zobaczyłem tam Mal i Hadesa którzy już na mnie czekali.

- Dziękuję że zgodziliście się spotkać. - podziękowałem.
- Nie ma sprawy. Zrobiłem to dla mojej córeczki. - odpowiedział Hades obejmując Mal i całując ją w głowę.
- Dobrze to może zacznijmy od Mal. Pierwsze pytanko od Lady_Mal2. Myślisz że twój ojciec się zmienił?
- No mam nadzieję. - uśmiechnęła się do Hadesa.
- Nie martw się córeczko. Zmieniłem się dla ciebie. - powiedział Hades.
- Okej. Znów od Lady_Mal2. Czy masz zamiar spędzać więcej czasu z ojcem?
- Oczywiście. Chciałabym spędzić z nim resztę życia.
- Dobra to teraz pytanka do Hadesa. Zaczniemy od pytanka nadesłanego przez KiwiXQueen. Masz kogoś na oku?
- Nie. I szczerze to po związku z Diaboliną wolę nie ryzykować i nie mieć żadnego romansu z żadną inną kobietą. Zależy mi teraz tylko na tym żeby spędzić czas z moją kochaną Mali.
- Aha. To teraz będą pytanka od Lady_Mal2. Twojej największej fanki. Widzę że jedną odpowiedzią odpowiedziałeś już na kilka jej pytań. Dobra więc przejdźmy do rzeczy. Czy jesteś teraz dobry? Jeśli tak to zrobiłeś to dla Mal czy był inny powód?
- Tak. Jestem teraz dobry i zrobiłem to dla Mal.
- Okej. To dalej. Czy żałujesz tego że nie było cię przy twojej córce praktycznie przez jej całe życie?
- Bardzo żałuje... Mam zamiar to teraz naprawić i spędzać z nią więcej czasu.
- Świetnie tato. - powiedziała Mal przytulając się do ojca.
- Okej. A czy kiedykolwiek za nią tęskniłeś?
- Pewnie że tak. Kiedy Celia przynosiła mi jedzenie non stop wypytywałem o moją córeczkę. Chciałem wiedzieć czy wszystko u niej w porządku i jak jej się życie układa.
- Dobra. To teraz ostatnie pytanie. Jaki był prawdziwy powód że opuściłeś jej matkę?
- Odpowiedź jest prosta. Z tą kobietą nie da się wytrzymać. Po urodzeniu się Mal miałem już dość. Musiałem jak najszybciej uciec. Zostawiłem Mal bo wiedziałem że na pewno nauczy się o wiele więcej od swojej matki niż ode mnie. Jednak teraz zamierzam to naprawić. Byłem wtedy młodszy i głupi lecz teraz zrozumiałem że Mal jest jednak w stanie korzystać z mojego kamienia.
- Aha. Jasne. Dziękuję jeszcze raz że zgodziliście się udzielić odpowiedzi na pytanka moich widzów. Mal... Gdybyś chciała możesz ze mną jechać do Auradonu. Mam jeszcze do ciebie kilka pytań ale to później.
- Zgoda. Pa tato. - powiedziała całując Hadesa w policzek.
- Hadesie... Jeszcze jedna sprawa. Moja przyjaciółka i zarazem twoja największa fanka - Lady_Mal2 byłaby zadowolona gdybyś się z nią skontaktował. Na pewno bardzo chciałaby cię bliżej poznać.
- W wolnej chwili postaram się z nią spotkać.
- Dobrze.

Ruszyłem razem z Mal do wyjścia. Wsiedliśmy do limuzyny i pojechaliśmy do Auradonu. Po drodze stanęliśmy przed zamkiem Evie gdzie wysiadła Mal a ja ruszyłem na obiad do rodziny królewskiej.

Po obiedzie znów z całą rodziną królewską usiadłem na kanapie. Przyjrzałem się im i zobaczyłem jak Vikki chwyciła Bena za rękę.

- Dobrze to może w pierwszej kolejności zaczniemy od Pięknej i Bestii. Wasza wysokość. Jesteście gotowi?
- Oczywiście. - odpowiedziała Bella.
- No więc... Pierwsze pytanko od Lady_Mal2. Co myślicie o tym że wasza córka zostanie matką?
- Jesteśmy z niej strasznie dumni. Możnaby powiedzieć że jest zbyt młoda ale to jej decyzja kiedy chce mieć dziecko. - odezwała się Bella.
- Dobrze. Więc teraz pytanie od IsleLord. Co myślicie o Benie? To dobry mąż dla waszej córki?
- Wspaniały. Mimo że Ben jest z wyspy potrafi się dobrze zachować i umie okazać maniery. Bardzo dobrze dba o naszą córkę i o dziecko. - powiedział Bestia uśmiechając się do Bena i Vikki.
- Jasne. Ostatnie pytanie... Znów od Lady_Mal2. Boicie się że będziecie mieli wnuka lub wnuczkę?
- Ani trochę. Cieszymy się z naszej córeczki i naszego zięcia. Nie boimy się bycia dziadkiem i babcią. - powiedziała Bella a Bestia się z nią zgodził.
- Dobrze. Więc teraz zadajmy pytania do naszego malucha. - powiedziałem patrząc na Ethana.
- Nie jestem mały!
- Oj no wcale. Dobra więc tak... Pytanie od KiwiXQueen. Jak tam się układa z Evie?
- Cudownie. Ona sama jest cudowna.
- Okej... Lady_Mal2 pyta jakie masz w stosunku do niej plany?
- Mam nadzieję że wciąż będziemy razem... I że kiedyś będziemy mężem i żoną.

Zaśmiałem się patrząc na Bena który spojrzał na Piękną i Bestię ze zdziwieniem.

- Ethanku to raczej nie możliwe. Evie jest od ciebie starsza o ponad dziesięć lat. - powiedziała Bella.
- Dobra Ethan. Ostatnie pytanie. Od IsleLord. Jak się czujesz kiedy Evie cię całuje?
- Czuję się jak w niebie. Jej usta są takie piękne i jeszcze jej pocałunki... Całuje najlepiej na świecie.

Znów zaśmiałem się a Ethan zaczął rozmyślać o Evie. Piękna i Bestia wzięli go na ręce i wyszli razem z nim. Zostałem sam z Vikki i Benem.

- Dobrze... To teraz pytanka do was. Połączmy pytanko od Lady_Mal2. Boicie się rodzicielstwa?
- Ja uważam że nie. Twierdzę że będziemy dobrymi rodzicami. - powiedział Ben.
- Aha... A ty Vikki?
- Szczerze to ja trochę się boję. Ale wiem że zawsze mogę liczyć na Bena który mnie wesprze w tej sprawie. - powiedziała przytulając Bena i kładąc głowę na jego ramieniu.
- Dobrze to teraz pytanie od IsleLord. Też je połączmy. Jak planujecie wychować dziecko?
- Chcemy wychować nasze dziecko w jak najlepszy sposób. Chcemy aby było grzeczne i pomocne. - powiedziała Vikki a Ben potwierdził jej słowa.
- Zgoda. To jak jesteśmy już przy temacie dziecka... Pytanko do Bena od KiwiXQueen. Jak myślisz? Chłopiec czy dziewczynka?
- Szczerze to nie myślałem o tym. Wszystko się okaże. Ale uważam że chłopiec.
- Dobrze... To teraz pytanko do Vikki. Znów od KiwiXQueen. Ładna była ta suknia ślubna?
- Cudowna. A to wszystko zasługa Evie. To ona uszyła ją specjalnie dla mnie.
- Przyznam że wyglądałaś w niej przepięknie. - pochwalił ją Ben.

Chwilę później Ben pożegnał się z Vikki i razem poszliśmy do limuzyny. Pojechaliśmy do zamku Evie żeby porozmawiać z ich gangiem.

Kiedy dotarliśmy na miejsce wszyscy już na nas czekali. Ben stanął obok Evie, przytulił ją i pocałował.

- Dobra więc zaczynajmy. Dzięki że wszyscy nie mieliście nic przeciwko i przyszliście. Zacznijmy od pytanek do Evie. Pierwsze pytanko od IsleLord. Kiedy nowa kolekcja ubrań?
- Nowa kolekcja pojawi się jeszcze w tym miesiącu. Do kupienia będą niesamowite bluzy, koszulki, kurtki, sukienki, spodnie, garnitury oraz różnego rodzaju dodatki. A to wszystko dla was kochani.
- Super. Kolejne pytanko od Lady_Mal2. Czy ty naprawdę kochasz Ethana? Masz jakieś plany w stosunku do niego?
- Widzę że teraz wszyscy tylko o tym. - popatrzyła na swoich przyjaciół którzy wyczekiwali jej odpowiedzi.
- No to jak? Kochasz go? - zapytałem.
- Tak. Kocham go. Jest taki kochany, miły i słodki. A plany? Na razie nie mam żadnych. Zgodziłam się być jego dziewczyną i chyba na razie tyle?
- Okej. Ostatnie pytanie od KiwiXQueen. Kiedy ogłosicie związek z Ethanem tak oficjalnie?
- Błagam przestańcie pytać o mnie i Ethana. Nie wiem czy w ogóle to ogłosimy. - powiedziała Evie a po jej policzku poleciała łza.
- Spokojnie siostra. - powiedział Ben tuląc do siebie Evie.

Evie przytuliła się do Bena a ten pocałował ją w czoło. Postanowiłem zadać teraz pytanie innym żeby dać im trochę chwili dla siebie.

- Okej... Carlos to teraz ty. Pytanie od Lady_Mal2. Jakie masz plany wobec Jane?
- No... Jesteśmy razem i większych planów na razie nie mam. Mam zamiar zaprosić ją na bal który odbędzie się już niedługo i może tym razem nie będę się stresował tak jak poprzednio.
- Jasne. Jay a ty? Lady_Mal2 pyta czy się w kimś zakochałeś?
- Jasne że tak. Kocham moją Addi i jesteśmy ze sobą razem. Jesteśmy mega szczęśliwi.
- To świetnie. Ben mogę ci zadać ostatnie pytanie? - spojrzałem na Bena który już nie przytulał Evie i patrzył na mnie.
- Tak.
- Dobra więc pytanie od IsleLord. Czy zdradzasz Vikki z Holly?
- No pewnie że nie. Holly to moja przyjaciółka. Wiem że kilka razy mnie pocałowała w policzek ale to tak z przyjaźni. Uwielbiam ją i przyznam że gdyby nie moje utonięcie przez które postanowiłem się zmienić to mogłoby coś między nami zajść lecz teraz jestem tylko Vikki i to ją naprawdę kocham.
- Rozumiem. Dobra to teraz Mal. Jesteś gotowa?
- Pewnie.
- Okej. Pierwsze pytanie od Lady_Mal2. Myślisz że jesteś w stanie zaprzyjaźnić się z Umą?
- Nie myślę... Ja to wiem. Uma znów jest moją przyjaciółką i naprawdę bardzo się z tego cieszę. Szczerze to miałam dość tych naszych kłótni.
- Cieszę się że się pogodziłyście. Dobra to teraz pytanko od KiwiXQueen. Forever Alone czy masz kogoś już na oku tak na dłużej?
- Myślę że nie będę sama już zawsze ale nie jestem też pewna czy jestem gotowa na chłopaka po tym co się ostatnio stało.
- Rozumiem cię. Wiele przeszłaś. Słuchaj bo IsleLord pyta czy masz zamiar wybaczyć Wyatt'owi że jest zły?
- Nie wiem czy będę w stanie mu kiedyś wybaczyć... Bardzo mi na nim zależało a on działał przeciwko mnie i moim przyjaciołom. Gdyby tylko się zmienił może i znowu bylibyśmy razem?
- Jasne. Dobra kochani to wszystko. Dziękuję wam jeszcze raz że zgodziliście się zadowolić moich widzów.

Pożegnałem się z wszystkimi i wsiadłem do limuzyny. Przedostatni cel na dzisiaj to szkoła. Znów czeka mnie rozmowa z tymi samymi osobami co ostatnio... Może tym razem pójdzie lepiej? Za chwilę się przekonamy.

Kiedy wysiadłem ruszyłem na boisko gdzie czekali na mnie Addison, Chad i Audrey. Stanąłem przed nimi i przywitaliśmy się.

- Dobra to bez przedłużania zaczynajmy już. Zacznijmy od... Addi. Pytanko od KiwiXQueen. Masz zajebiste włosy wiesz o tym?
- Serio?! Dziękuję bardzo że ktoś poza mną tak uważa. Są przepiękne prawda?
- Tak. Śliczny kolorek. Dobra to teraz Audrey. Pytanko od Lady_Mal2. Co cię tak naprawdę skusiło do bycia złą?
- Chciałam się zemścić na Benie i jego znajomych. Chciałam zniszczyć im życie przez to że Ben mnie wystawił a Mal chciała rzucić na mnie zaklęcie.
- Skoro mowa o Benie... IsleLord pyta czy  wciąż jesteś zła na Beniutka że cię wystawił?
- Nie... Wybaczyłam już Beniutkowi to co zrobił a on wybaczył mi. Jesteśmy kwita i nie mam zamiaru już nic mu robić.
- Świetnie. Znów pytanko od Lady_Mal2. Jakie masz plany na teraz? Chcesz się zmienić na dobre?
- Jasne że tak. Nie chcę już być zła. Mogłam przez to zasnąć na tysiąc lat więc dostałam nauczkę. Nie chcę się już na nikim mścić.
- Okej. To na koniec Chad. Pytanka od Lady_Mal2. Kochasz Audrey?
- No pewnie że tak. Jesteśmy razem odkąd Ben i Vikki wzięli ślub.
- Serio?
- Tak.
- Dobra. A dlaczego uważasz się za lepszego?
- Bo jestem lepszy. - zaśmiał się.
- Tak tak... - powiedziałem cicho tak żeby mnie nie usłyszał.
- Okej coś jeszcze? - zapytał.
- Nie. Dzięki za spotkanie.

Pożegnałem się z nimi i wróciłem do limuzyny. Jestem już trochę zmęczony ale na szczęście zostało mi już ostatnie spotkanie. Moim zdaniem najstraszniejsze. Jest już ciemno a muszę się jeszcze spotkać z Wyatt'em w samym środku lasu. Trochę się obawiam.

Kiedy dojechałem wysiadłem z samochodu i ruszyłem pomiędzy drzewami. Przeszły mnie ciarki gdy tylko przestałem widzieć światła samochodu. Szedłem do miejsca które wyznaczył Wyatt. Gdy byłem na miejscu zobaczyłem opuszczony namiot obok którego było rozpalone ognisko. Nagle poczułem że ktoś chwycił mnie za ramiona. Wystraszyłem się i gwałtownie obróciłem. Zobaczyłem za sobą Wyatt który złowieszczo się zaśmiał.

- Nie strasz mnie tak! - krzyknąłem.
- Ale to moja specjalność. - powiedział uśmiechając się i wysuwając kły.
- Dobra zaczynamy?
- Tak. Usiądźmy. - powiedział pokazując kłody wbite w ziemię przy ognisku.

Kiedy usiadłem przy ognisku poczułem przyjemne ciepło. Spojrzałem na telefon żeby mieć już tą rozmowę za sobą.

- No więc tak... Zacznijmy.
- Jestem gotowy.
- Pytanie od KiwiXQueen. Jak to jest być wilkokrwistym? Zmieniasz się w prawdziwego wilkołaka?
- Jest cudownie. Mam więcej siły i jestem o wiele szybszy od zwykłych ludzi. I tak... Zmieniam się w prawdziwego wilkołaka. To wszystko dzięki Benowi który nieświadomie wypuścił mnie z wyspy.
- Aha... Dobra. Teraz pytanka od Lady_Mal2. Będziesz teraz dobry czy zły?
- No jasne że zły. Zło mam we krwi i taki będę już zawsze.
- Okej. To teraz o tobie i Mal. Wciąż ją kochasz?
- Oczywiście. Całym sercem i mam nadzieję że jeszcze będziemy razem.
- Czyli chcesz ją odzyskać.
- Tak. Znów będziemy razem gdy pozbędę się jednego problemu. Jest nim ten głupi chłopczyk Ben.
- Planujesz na nim zemstę?
- Co to w ogóle za pytanie?! Pewnie że tak. Głupi chłopczyk zniszczył mi życie... Zabrał mi wszystko na czym mi zależało... Nie wie z kim zadarł i jeszcze tego pożałuje.
- Dobra... Dziękuję że zgodziłeś się odpowiedzieć na pytanka moich widzów.
- Nie ma sprawy.
- Mam nadzieję że nie wystraszysz mnie gdy będę wracał.
- Postaram się.
- Okej. Dobra do zobaczenia.
- Pa.

Wstałem z kłody i ruszyłem w stronę skąd przyszedłem. Na szczęście Wyatt mnie nie wystraszył. Wsiadłem do limuzyny w której czekał kierowca i ruszyłem w stronę domu. Czekała mnie długa podróż. Rozładował mi się telefon więc nie miałem co robić. Położyłem się na siedzeniu i zmrużyłem oczy. Chwilę później udało mi się zasnąć.

••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••

Hej kochani✋. Dawno mnie nie było 😀. To dlatego że czekałem na wasze pytanka. Piszę ten Q&A już kilka godzin więc mam nadzieję że wam się spodoba. Nasi bohaterowie udzielili odpowiedzi na pytanka od moich wspaniałych widzów czyli od was. Bardzo dziękuję Lady_Mal2, KiwiXQueen i IsleLord za wspaniałe pytanka. Jesteście cudowni😘. Rozdzialik pojawi się jutro bo dzisiaj już jestem wykończony. Mam nadzieję że Q&A wam się podoba🤗. Zostawcie coś po sobie.

Miłego wieczoru miśki🐻😘💜.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro