Podziękowania
To moja druga książka na wattpadzie, pierwsze ff o skokach. Męczyłam Was od listopada, popełniając miliard błędów. Ale Wy byliście na tyle kochani, że zostaliście, za to bardzo Wam dziękuję. W czasie pisania były dni lepsze i gorsze, kiedy siadałam i pisałam rozdział w kilka godzin, ale niektóre ( szczególnie te środkowe) powstawały prawie przez tydzień.
Wszystkie rozdziały, które opisywały sytuacje w PZN, wyniki konkursów pisałam w oparciu o artykuły ze skijumping.pl. Natomiast jeżeli chodzi o samego Mateusza Rutkowskiego to sięgałam po wiele źródeł. Jeżeli, ktoś byłby zainteresowany to mogę podać na prive.
Chciałabym podziękować za każdą uwagę, gwiazdkę, komentarz i za samo czytanie. Wiem, że popełniam błędy ( i to całkiem sporo), więc postanowiłam się tym zająć. Mam nadzieję, że nie będę się z tym grzebać, jak mam to w zwyczaju:)
Dziękuję tym wszystkim, którzy przeczytali to od początku do końca i wierzyli, że coś z tego będzie...
Nie chcę wymieniać osób, bo boję się, że mogłabym o kimś zapomnieć. Dlatego jeszcze raz dziękuję.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro