Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#2

ahhhhh!
Dziękuję wam bardzo!!

-

                                                                                                                                   Następnego dnia, Naruto obudził sie, ale już nic go jej bolało.
Zamknął oczy, i romyslal o wszystkim i o niczym.
A dokładnie o to,czy nie uciec z wioski.
Miał już do t tego, że wszyscy go tak traktują, mimo, iż nic nie zrobił. I jeszcze ta sytuacja z wczoraj.
-Czyli chcesz uciec z tej włochatej wiochy, hmm?
Nagle odezwał się mocno zachrapniety głos.
-Tak, Ale najpierw mi powiedz, kim jesteś, i gdzie jesteś.
-Czyli chcesz mnie zobaczyć, hmm?
-Tak.
Odpowiedział już lekko podirytowany Naruto.
-Ehhg, no dobrze.
Skup sie, zam kin oczy i pomysł o mnie.
Naruto zrobił to co powiedział nie znany mu głos i znalazł się w klatcy z wodą, siegajaca my do połowy kolan.
-Co to jest? Gdzie ja jestem?!
-Jesteś w swoim umyśle gaki.
Podążaj za moim głosem a  zobaczysz mnie, tak jak chciałeś.
-Naruto podążył glosem, i podszedł do ostatniej kraty, z której głos kogoś wydawać się najsilniejszy.
Nagle zobaczył parę wielkich, czerwonych świecących oczu.
Z nich wylonil sie wielki, dziewiecioogonowy lis.
-Witaj gaki.
Naruto rozpromienił się, i przeszedł przez kraty.



181slow

kurvnikk
JAKIESLITERY




Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro