Koszmary...
*Nilo *następnego dnia*
Po tym co tam zaszło wyladowałam w łóżku w moim pokoju...
-ałć, moja głowa...
-Upadłaś na ziemię i się uderzyłaś
-Ej, Juoni...
Zauważyłam dziewczynę
-Tak?
-Prawda że ty też widziałaś tą kobietę?!
Zapytałam
-Można tak powiedzieć...
Powiedziała, zdziwiłam się ponieważ odpowiedź to tak lub nie...
-Normalnie to jej niewidziałam ale w twoich oczach ją zauważyłam...
Zdziwiłam się jeszcze bardziej
-Jak to, w moich oczach?
-Nie wiem ale jak patrzyłam na okno to nikogo Nie było ale w twoich oczach widziałam jakbym oglądała film... to była fioletowo-włosa kobieta i nie było widać jej oczu...
-Hyh! S-skąd ty to?!
-Mówiłam widziałam ją...
Skoro ona też ją widzi to znaczy że...
-...MIKI!
-Ałć...co? Eh głowa boli...
To... to jest... niedowiary... ja tą kobietę widzę a gdy ona na mnie spojrzy to boli mnie serce... zaś Juoni widzi ją lecz tylko w moich oczach... za to Miki czuję ból po upadku
-Dobra odpocznijmy trochę...
*Sen*
?-Nilo! Wróć!
Nilo-...
?-Błagam wróć do mnie
Nilo-Tch...
?-Nie musisz taka być,
Nilo-Niby jaka!?
?-Nie musisz tego robić!
Nilo-Czemu? Wiem jak tego będę używać (sr wena chce użyć elementu z Ansatsu Kyoushitsu w tej otóż opowieści)
?-Nierób tego... N-Nilo... *Odgłosy cierpienia* Wróć do mnie! Błagam!
Nilo-Cicho... I tak Cię zabiję!
*Koniec snu*
-Nieeee! Nieumieraj przepraszam!
Huh? Mój pokój... czyli to wszystko to...
-Znowu jakiś koszmar? Co teraz kobieta czy macki?
Zapytała mnie Miki którą obudziłam
-Macki ale... nawet nie znam tej osoby co mnie woła...
-Eh... Okej spróbuj o tym niemyśleć i zaśnij...
-Okej
*Sen*
?-Nilo
Nilo-Co teraz?! Wysprzątałam ci cały dom... czego jeszcze chcesz?!
?-*odgłos uderzenia w policzek* NIEPYSKUJ DO STARSZYCH NIETEGO CIĘ MATKĄ UCZYŁA... CHYBAŻE TA ZDZIRA MIAŁA SWOJE DZIECKO GDZIEŚ!
Nilo-Jak śmiesz tak nazywać moją matkę? Jesteś potworem!
?-Wróć tu a pożałujesz!
*Koniec snu*
-Nigdy!
Znowu to samo tylko że na szczęście nikogo nieobudziłam...
Te koszmary ani trochę nie są do siebie podobne... no... tylko jedno... nie znam imion tych osób ale wiem że w koszmarze z mackami to jest mężczyzna a w drugim kobieta...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro