Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Koniec cz.1

*Subaru
Muszę jej to powiedzieć! Ale jak? Już wiem! Jutro ma przecież urodziny... urząd ze jej takie przyjęcie że będzie mi dziękować przez 4 dni...
-O czym tak myślisz Subaru?
-N-Nilo...
Weszła tu!? Ale jak?!
-Odpowiesz?
-Yyy... tak, tak...
Powiedziałem po czym podeszłem do niej
-No to słucham, i jeszcze jedno...
Czekałem na to aby dokończył
-Możesz troszeczkę się odsunąć?
-Nooo... Ym... Okej? Ale czemu?
Spytałem
-Bo... bo tak... A wogóle to powiedz o czym myślałeś?
-Yyyy... o tobie?
Powiedziałem w sumie prawdę ale niecałą
-Powiedz prawdę...
Kurczę rozgryzła mnie....
-Yym... *sztuczny ziew* też jesteś zmęczona? Bo ja baaaardzo, no to dobranoc
Złapałem ją za rękę
-Ał! S-subaru! Puść mnie!
Gdy już w yprowadziłem Nilo z mojego pokoju pod drzwi to zamknąłem je na klucz i dalej myślałem co z tym przyjęciem będzie...

*Następnego Dnia*
*Miki

Laito mi mówił coś o tym że pomagamy Subaru zrobić imprezę urodzinową dla Nilo, i dostałam za zadanie zająć ją czymś...

*Juoni

Ja razem z Reiji'm piecze ciasto i gotuje różne dania na tę "Imprezę dla Nilo"

*Nilo

Wszyscy się dziiiiiiiwnie zachowują... A ręka nadal mnie boli...
-O cześć Miki! Zabierzesz mnie do szpi...
Podeszła do mnie
-Nilo... idziesz do Mukamich na hym... 3 godz
-Ale czy możesz mnie zabrać do....
Chciałam dokończyć ale ona rzekła że niema czasu czy coś takiego i poszłam z nią do Mukamich

*Yuma

Nilo do nas idzie?
-Kou idź otwórz drzwi bo Nilo i Miki idą do nas!
Krzyknąłem do blondyna
-Już idę!
Odpowiedział i wtedy usłyszałem Nilo, zszedłem na dół podeszłem do niej i ją pszytuliłem

Ale mnie odepchnęła co mnie bardzo zdziwiło

-Nilo, skarbie, co się stało
Spytałem a ona tylko wyciągnęła ręke przed siebie i zapłakana powiedziała
-Przepraszam kochanie, ale...
-To ja.... WYJDĘ!
Powiedziała Miki, po czym było słychać tylko trzask drzwi
Nastała głucha cisza, złapałem ją za rękę chcąc ją przyciągnąć do siebie
-Ał!...Niedotykaj mnie!
Przeraziła mnie jej reakcja... co jej się stało?
-Nilo!
Krzyknąłem po czym złapałem ją za kaptur i przyciagnalem do siebie...
-Y-Yuma! P-puszczaj!
-Nie! Powiedz! Która ręka boli!
Nilo popatrzyła na mnie, z jej oczu mogłem się rozczytać "skąd wiedziałeś"
-Lewa...
Popatrzyłem i powiedziałem do Rukiego że musi zadzwonić na pogotowie
-Nic się niemartw
Powiedziałem do płaczącej dziewczyny
-wszystko będzie dobrze
Po 5 minutach przyjechała karetka(powinnam dać 20 min, wiecie polska i ten no, ale to się toczy w "japonii") i ją zabrała do szpitala

~CDN~

------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Oto i po dłuuuuugiej przerwie przedostatni rozdział się pojawił...
Przysięgam z ręką na sercu że jutro napisze ostatni rozdział zrobię Okł. 4 miesięczną przerwę...
A w między czasie będę pisała kolejne części "Jak zabić żółtą ośmiornice" oraz zacznę nową książkę (oczywiście że zmyśloną xD)
Pt. "Ja i on | Yaoi"
XD
I mam pytanko... jeśli komuś się będzie chciało oczywiście... to czy może narysować (na czym chce np kartce bądź telefonie...) moją pierwszą oc (niepytajcie o następne huehuehue!!!) Nilo? Nawet jeśli niepotrawafi bo dla mnie liczy się chęć i próba narysowania a nie efekt końcowy czyli jak pokolorowany itd itp
Więc jeśli ktoś chętny to piszcie w kom
Dobra a ja się zmywam i idę pisać zodiaki... zastanawiam się czy usunąć chat z Diabolik Lovers ale siostra mówi że mi pomoże napisać kolejną część... to pa płatki! XD
Tak płatki były celowo

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro