Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 24

                          Niall
Ubrany w białą koszulkę z czarnym nadrukiem wyszedłem z chłopakami z domu.

- Który dzisiaj jest niańką?- zapytał zadowolony Harry.

Bez odzewu. Nikt nigdy nie chciał być niańką, ponieważ to jej zadaniem jest nie picie, czuwanie żeby pozostali nic głupiego nie  zrobili i odprowadzenie wszystkich bezpiecznie do łóżek. Oczywiście trzeba również wozić ich dupska w te i we w tę.
- Ja byłem ostatnio.- powiedział Liam.
- Jeszcze nie mam prawka.- powiedział zadowolony z tego Hazza.
- Dobrze mogę ja...- skończyłem tą durną rozmowę.

                            **
Impreza była naprawde świetna. Mnóstwo dobrej muzyki i spoko ludzi. Siedziałem sobie przy naszym stoliku i piłem sok, aż tu nagle podeszła do mnie brunetka.
- Ni!- zakrzyknęła słodko.
- Selena.- przeciągnąłem jej imie.
- Zatańczymy?- nie czekając na odpowiedź pociągnęła mnie w stronę parkietu.
Ocieraliśmy swoje ciała w rytm piosenki.
- Stęskniłam się za twoim dotykiem. Ostatnim razem byłeś wtedy w klubie.- zaśmiała się sztucznie.
- Selena bardzo cię lubię ale chcę, żeby wszystko było jasne mam dziewczynę.
- Horan ma kogoś?- zapytała próbując zatuszować smutek.
- Tak nazywa się...
- Cudownie!- nie pozwoliła mi dokończyć.
- Powinienem wracać do chłopaków...- zacząłem pewnie.
- Niall, Niall, Niall. Nic nie musisz, nic nie powinieneś. Chodźmy na dwór.- pociągnęła mnie za rękę w strone tarasu.
- Dawno nie rozmawialiśmy. Trzeba to nadrobić! No to co u ciebie Niallerku?

                          Bella

Siedziałam na kanapie pijąc ciepłą herbatę. Mia wymiotowała cały wieczór więc dobrze, że zostałam. Strasznie denerwowałam się co u Nialla. Zależało mi na nim cholernie... A jemu na mnie? Nie wiem.
Postanowiłam napisać.

Ja: Hej i jak tam impreza? Udana?

Nic nie odpisywał...

Spokojnie przecież pewnie nie słyszy telefonu.
Po godzinie spróbowałam jeszcze raz.

Ja: Napisz jak będziesz miał chwilkę. Dobranoc Ni. :*

Wstałam z sofy i powędrowałam do mojej łazienki. Wzięłam szybki prysznic i umyłam zęby. Przebrałam się w czarną za dużą
koszulkę i obcisłe pudroworóżowe krótkie spodenki. Położyłam się do łożka i zaczęłam czytać książkę.

                          Niall
- Selena. Naprawdę powinienem już iść. Proszę cię zejdź ze mnie.- uniosłem głos i potrząsnąłem kompletnie pijaną dziewczyną, siedzącą na moich kolanach.
- Dobrze, dobrze. Ale zróbmy sobie pamiątkowe zdjęcie. Poproszę jedną z moich znajomych.- uśmiechnęła się do mnie.
Po dłuższej chwili zastanowienia zgodziłem się a brunetka podała swój telefon dziewczynie w limonkowej sukience.
Uśmiechnąłem się do aparatu jej Iphona. I to był szczery uśmiech. Wiedziałem, że już za chwilę ona zostawi mnie w spokoju.
- Już.- powiedziała koleżanka Gomez i oddała jej telefon.
- Pa Niallerku.- powiedziała i pocałowała mój policzek.
Uśmiechnąłem się sztucznie i odszedłem zobaczyć co się dzieje z moimi przyjaciółmi.
To co zobaczyłem wywołało u mnie nagły i nie kontrolowany atak śmiechu.
- Lou-Louis złaź z barku.- powiedziałem do chłopaka tańczącego w samych bokserkach na blacie.

Po ściągnięciu wszystkich pozostałych z baru i stołów odszedłem do naszego stolika.

Wyciągnąłem telefon z kieszeni i przeczytałem wiadomości od Belli.

Ja: Jest naprawde świetnie! Super się bawimy. Możesz być spokojna, nie wypiłem ani jednego drinka. Jutro przyjdę do ciebie ok. 11 buziaki dobranoc mała :*

Schowałem telefon do kieszeni.

                         Bella

Usłyszałam dźwięk mojego telefonu i oderwałam się od lektury. SMS od Nialla. Przeczytałam i odetchnęłam z ulgą. Dobrze, że świetnie się bawi. Odłożyłam urządzenie na półkę. Niestety nie dane mi było pozostanie w świecie, który wymyśliła Kirsty* ponieważ mój telefon znów się odezwał. Uniosłam wzrok z nad książki i zobaczyłam o co teraz chodzi.

Powiadomienie od: Gorące romansy (i nie tylko) w świecie gwiazd.

Nawet nie wiem po co jeszcze mam tam konto. Ale z ciekawości kliknęłam na ikonkę.

- O kurwa...

*****
I co powiecie? Mogę zdradzić, że po woli wkraczamy w świat o nazwie- Dramat time.
:)))
Jesteś ciekawa co będzie dalej? Zostaw komentarz i gwiazdkę. To mega motywuje!!!
Także tego zapraszam do dramy. Mam nadzieje, że to tylko chwilowe zaćmienie słońca w ich życiu :*
No dziękuje za wyświetlenia i gwiazdki kochane skarby.

Dedykacja dla:
Directioner_To_Ja
karicia123
ShadowNightmore
JulixPL
anetajoanna22

😘😘😘

*- Kirsty Moseley pisarka. Autirka swietnej ksiazki "Chlopak, ktory zakradal sie do mnie przez okno" polecam :))

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro