Rozdział 13
Weszłam do jego czarnego samochodu i automatycznie włączyłam radio. Leciała piosenka Katy Pery- Roar
- Wiesz, że spotkałem ostatnio Katy Pery.- powiedział Niall wsiadając do auta.
- Naprawdę?!- nie mogłam w to uwierzyć. No bo kurde to Katy.
- No... Całe One Direction ją spotkało na takiej jednej gali.
- WoW.
- Ale najlepsze było to, że wiesz wytworna gala, wszystkie gwiazdy siedzą i piją szampana a my, że to była nasza pierwsza gala siedzieliśmy na krzesłach i jedliśmy hot-dogi.- zaśmiał się
- Serio?!- nie mogłam powstrzymać śmiechu.
*
Dojechaliśmy do bardzo popularnego klubu "California"
Pokazaliśmy dokumenty dwóm ochroniarzom i weszliśmy do środka. Od razu zobaczyłam mnóstwo ludzi, którzy krzyczeli i ruszali się w rytm muzyki. W powietrzu unosił się zapach alkoholu, nikotyny, potu, marihuany ( bo to nie tak, że nigdy w życiu nie próbowałam) i to może dziwne ale można było wyczuć napalonych ludzi...
Niall pociągnął mnie w stronę baru.
- Co chcesz?!- krzyknął do mojego ucha, abym mogła usłyszeć przez bardzo głośną muzykę.
- Nie wiem. Może Światło nocy?
- Okey.- Powiedział i zamówił drinki dla nas obu.
- Trzymaj!- podał mi kolorowego drinka.
Napój był świetny. Szczerze to nawet nie wiedziałam co to jest. Wybrałam pierwszego drinka z karty...
- Idziemy zatańczyć?
- Jasne!- krzyknęłam łapiąc go za rękę i upijając resztę napoju.
Wyszliśmy na środek parkietu i zaczęliśmy ocierać swoje ciała w rytm jakiegoś remixu.
- Muszę do łazienki!- krzyknął Niall i odsunął się ode mnie.
- Dobrze!
Po chwili już zniknął mi z oczu. Chwilę tańczyłam sama ale później odeszłam do baru.
- Wódkę z sokiem pomarańczowym!- krzyknęłam w stronę barmana i wyciągnęłam pieniądze z torebki.
- Proszę.- podał mi moje zamówienie i uśmiechnął się do mnie.
- Dzięki!- krzyknęłam i chwyciłam po szklankę idąc do stolika.
Dlaczego Nialla cały czas nie ma...
Minuty mijały a ja siedziałam sama.
W końcu wstałam i poszłam znowu na parkiet.
Kołysałam biodrami w rytm głośnej piosenki. Kolorowe światełka oświetlały parkiet. Nagle poczułam męskie dłonie na mojej pupie. Uśmiechnęłam się bo myślałam, że to Niall. Odwróciłam się...
- Spierdalaj!- krzyknęłam i uderzyłam w twarz z otwartej jakiegoś chłopaka. Podeszłam na bok i sięgnęłam po telefon.
02:34
- Co kurwa?!- wydarłam się do telefonu na godzinę.
W dupie z nim... Do kibla nie wpadł.
Wyszłam z klubu. Nie ukrywam płakałam. No bo znowu! W tym samym dniu! Najpierw festyn, potem całujemy się a teraz co? Jedno wielkie gówno!
Zamówiłam taksówkę.
*
Po cichu weszłam do domu i zdjęłam buty. Od razu skierowałam się do kuchni, żeby napić się wody mineralnej. Na stoliczku leżała różowa kartka.
Bella!
Razem z Mią wyszłyśmy do Harry'ego. Eleanor wróci jutro a Max to szczerze chuj wie... Mama z tatą zadzwonili, że muszą jechać w delegcje na ok. 6 miesięcy ale to norma, więc wiesz.
Cześć jak coś to pisz!
Twoja Lisa ❤
Super! Zapaliłam światło nie bojąc się, że kogoś obudzę. Cały czas płakałam po cichu, ponieważ strasznie bolało mnie, że blondyn mnie wystawił. Znowu...
Weszłam do łazienki i szybko zrobiłam to co miałam i przebrałam się w piżamę. Poszłam do siebie do pokoju i zasnęłam.
*
Mój telefon zawibrował, gdy jadłam sama śniadanie.
Powiadomienie z tt~ Najnowsza informacja o Niallu Horanie!
No tak nie wyłączyłam tych powiadomień... Kliknęłam.
Niall Horan wczoraj (02.07.2017) widziany był w klubie California z Seleną Gomez! Jak pokazują zdjęcia z wczorajszej dyskoteki wokaliści mają coś ku sobie. *załącznik* Czy zostaną nową parą w świecie sławy?
- Kurwa...- wyszeptałam przez łzy.
*****************
Ba dum tsss... #zaczynamy dramę !!! Zostaw komentarz i gwiazdkę jeśli chcesz następny rozdział :* Dziękuje za ponad 200 wyświetleń :)) ⭐⭐⭐⭐ I jak ci się podoba? ;-)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro