Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

▲▼ PROLOG ▼▲

W kołysce leżało dziecko owinięte fioletowym kocykiem. Przyglądało mi się z zaciekawieniem. Było takie małe i niewinne, nie miało pojęcia kim jestem, ani do czego jestem zdolny. Uśmiechało się do mnie, a w zielonych oczkach błyszczały wesołe iskierki.

Śmiało się, machając nóżkami. Nie rozumiałem co sprawiało mu tyle radości, przecież ma przed sobą demona. Ale ono nie miało o tym pojęcia. Wyciągnęło do mnie swoją maleńką rączkę, a ja uścisnąłem ją tym samym pieczętując nasz układ.

-Kiedyś mi się przydasz - powiedziałem. Nadal się cieszyło nie wiedząc co je czeka.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro