Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rezydencja

A więc tak.
Jestem pewny, że po tym rozdziale aŁtoreczki zjadą mnie totalnie.
(I naślą na mnie już wszystkich)

aŁtoreczki... To nie tak, że was nie szanuję...(ale to też)
Po prostu pewne rzeczy, są tak pozbawione sensu, że aż ma ochotę pociąć się mydłem w płynie.

Jakie są możliwości, że wśród gęstego gąszczu drzew znajdziesz sześcio gwiazdkową rezydencje, w której będą creepypasty...

Zacznijmy od tego co jest niemożliwe...
No to ja zacznę wyliczać.
1.Prąd.
2.Kanalizajca.
3.Woda.
4.Ogrzewanie centralne. 
5.Zadbanie o coś tak dużego w lesie.
6.Ukrycie tego.

Błagam. Wszytsko tylko nie to.
Każdy człowiek, ze zdrowym rozumem, wiedziałby, że jest to...glupie (nie wie jakich po prostu słów mam użyć)

Zresztą, kto normalny zebrałby grupkę morderców, którzy pochodzą z innych uniwersum, a w dodatku na ich czele miałby stać potwór, który mógłby zniszczyć ich wszytskich. Jakie jest tego sens, nie wiem... Tylko aŁtoreczki znają odpowiedź.

Dobrze, odstawmy kwestie prądu, kanalizaji itp. Ale skoro są to mordercy, są poszukiwaniu. AŁtoreczki wpychają ich w tą rezydencje po dwudziestu. Zakładając, że każdy z nich (wraz z aŁtoreczką) zabijali by jedną osobę miesiącznie, to wydaje mi się, że Policja zajęłaby się śmiercią 240 osób/na rok... Ale dla aŁtoreczki takie coś to żadne problem.
Zresztą, przy ekstremalnych wypadkach (oczywiście nie chodzi mi tu zbytnio o Polskę) w sprawach szukania sprawców, używa się nawet helikopterów policyjnych, a jak wiadomo, rezydencje na 1200m² jest widoczna jak rekawiczka na dłoni.
Ale nie, dla aŁtoreczki to żaden problem, przecież jest magiem najwyzszej rangi i wyczaruje tarczę nad tą całą ambasadą debilizmu.

Wracając do creepypast, są to mordercy. Nie są to słodziusie milusie misiaczki, tylko wariaci, którzy mogą zabić człowieka (No na Jeff'a to wystarczy spojrzeć)

Więc patrząc na aŁtoreczki, które mają po dwanaście lat, raczej wątpię by jakikolwiek morderca chciałby się z nimi zaprzyjaźnić. W końcu, morderca, widziałby w nich(niej) kolejną ofiarę, na której mógłby się wyżyć i rozładować swoje emocje.

Drogie aŁtoreczki... Nie mówcie mi więc, że kochacie Jeff'a, jak Jeff (o ile by w ogóle istniał) zabiłby was z miłą chęcią (aż mu się nie dziwię)

Proszę moi drodzy. Wyzwanie dla was. Wpiszcie w wyszukiwarkę wattpad'a (nie wiem jak to dokładnie sprecyzować, ale myślę, że mnie rozumiecie)  "Creepypasta x OC" Albo "Creepypasta x Reader"
Jeśli znajdziecie coś, co nie jest rakowe (już nawet może przebić czwartą ścianę, ale byleby nie było rakowe) to po prostu uznam was za bogów. Za bóstwo.

Bo jak na razie, ja znajduję tylko takie coś:

Sam początek, jest hm... Normalny, trochę taki, bez kontekstu, ale każdy początkujący autor jakoś zaczynał.

Nie wiem, czy jej mózg nie nadarza za jej słowami, czy na odwrót, albo po prostu mój mózg nie odbiera w żaden sposób Rakowiskach aŁtoreczek.

Nagle w magiczny sposób, Tim zżera sernik. Boże rakowisko 101%

Ale to już jest kumulacja.

aŁtoreczka: Ale fajne, Tim jest mordercą. Nie przeszkadza mi to, lol, najwyżej mnie potnie :)

Mózg aŁtoreczki: Plis, uwolnijcie mnie :(

Ja się dalej w to rakowisko zagłębiać nie będę, ale jeśli znajdziecie coś lepszego piszcie mi.
Swoją drogą, możecie przesłać mi też coś gorszego. Ocenie to.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro