54
Jestem u lekarza
Widzę szafkę z napisem strzykawki
Panika w oczach
Dalej badania
Nagle lekarz wyjeżdża
Siadaj tam na krześle pobierzemy ci krew
Jeszcze większa panika siadam
Widzę ogromną igłę
Ok
Pobiera mi krew
Nie leci
Bierze z drugiej
Tym razem pielęgniarz nie pielęgniarka
Krew leci
On żartuje ze mną
Jestem blada jak kartka
Wyjmuje igłę
Kuwa cała wielka strzykawka mojej krwi
On zakrywa ją
"Nic nie widziałaś"
.
.
.
.
.
.
Zabierzcie mnie stąd
Kto mnie odwiedzi? .-. Nudno tu
Zamknęli nie w szpitalu
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro