Dziś w naszym programie mamy zaszczyt gościć dwie dziewczyny a raczej siostry które zyskały sławę pisząc książke o jednej z ich licznych kłótni która zmieniła ich życie na dobre. Powitajmy Lisę i SooMi.  Dziewczyny większość pewnie wie jak macie naprawde na imię ale niektórzy się pewnie zastanawiają. Może się przedstawicie? 

Soo:
Tak naturalnie.  Ja jestem Natalia.

Lis:
Ja Wiktoria.  Ale wolimy nasze "drugie" imiona. 

Dobrze.  Jesteście w tym samym wieku czy któraś jest starsza? 

Soo:
Nie.  Jesteśmy w tym samym wieku czyli 13 lat ale Lis jest starsza o dwa miesiące.

Powiedzcie która wpadła na ten pomysł?

Lis: 
*podnosi rękę i się uśmiecha* Stwierdziłam że będzie to dobry by dziewczyny z podobnymi problemami wiedziały jak taka sytuacja może zmienić życie. 

Soo jak dałas się na to namówić?

Soo:
Lis nie musiała mnie długo namawiać. Wydawało mi się to ciekawym pomysłem i chciałam zobaczyć jak to wyjdzie. Nie ukrywam był lekki stres i przed opublikowaniem pierwszego rozdziału bo myslałam że nikomu się nie spodoba ale z czasem to minęło i tak oto został dodany pierwszy rozdział.

No właśnie propo publikowania. Nie pisałyscie odrazu na papierze tylko w aplikacji wattpad. Jak to się stało że wyszła papierowa wersja waszej książki?

Lis:
Soo po pewnym czasie pisania na wattpadzie tak się to spodobało że napisała do wydawnictwa pierwszy rozdział naszej ksiażki. Po dwóch tygodniach straciłysmy jakąkolwiel nadzieję na to że odpiszą i nagle Soo dostaje telefon. Odbiera i po chwili zaczyna piszczeć. Myśłałam że mi szyby po pękają od jej pisku.  Okazało, się że dzwonili z wydawnictwa.  Powiedzieli że rozdział im się bardzo spodobał i żebyśmy wysłały im resztę opowieści i zaprojektowały okładke.  Oczywiście z okładką pomogła nam nasza koleżanka bo ona robi mega piękne okładki.  I tak oto dziś siedzimy tutaj i możemy cieszyć się z naszego sukcesu. 

Naprawdę wam tego gratulujemy i mamy nadzieję że osiągniecie jeszcze wiele. Może opowiecie jak to wszystko się zaczeło. Ta wasza kłótnia.

Soo:
Oczywiście. Wszystko zaczeło się w nocy 6 stycznia....