Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

1.

GEORGE

Jadę taksówką. Wracam z lotniska po ciężkiej podróży. Właśnie przyleciałem na Florydę, bo dostałem ofertę pracy w tutejszej uczelni. Tak jestem profesorem. A czego uczę? MATEMATYKI. Wracając. Przyjechałem tutaj na stałe (albo raczej dopóki mnie nie wywalą z pracy).

Kiedy dojechaliśmy do mojego nowego mieszkania, którym jest wysoka kamienica z 8 piętrami. Wyszedłem z taksówki, wziąłem walizki, podziękowałem i zapłaciłem. Umówiłem się z właścicielem na 20.25 a jest 20.21, pewnie jest gdzieś w środku. Dobra, pójdę tam. Tak jak powiedziałem, tak i zrobiłem. Po chwili byłem w środku.

- Dzień dobry. - Wchodząc do środka zobaczyłem jakiegoś starszego mężczyznę.

Pan... George Davidson? - spojrzał na mnie spod okularów.

-Tak, to ja. - odpowiedziałem.

-A więc miło mi Pana poznać, jestem właścicielem tej kamienicy, Panie Davidson. Tu są klucze i zapraszam do środka - zaprowadził mnie na 7 piętro i otworzył drzwi nr. 2(1)37.

-Mam nadzieje, że spodoba się tu Panu, życzę dobrej nocy. - Oznajmił. Wydawał się bardzo dobrym i uporządkowanym człowiekiem.

-Dziękuję i wzajemnie. - odpowiedziałem.

Wszedłem do środka zdjąłem buty i się rozejrzałem. Na przeciw korytarza była wielka luka prowadząca do salono-kuchni. Po prawej były drzwi do łazienki i biura, a po lewej drzwi do mojej sypialni. Łazienka była strasznie mała, ale przytulna, była w kolorach brązowo-białych. Za to biuro było bardzo duże, a ściany były białe. Na środku było drewniane biurko, a na trzech ścianach były regały do samego sufitu, z książkami. Za biurkiem było duże okno na okolice. Sypialnia była bardzo duża, po lewej stronie stało podwójne łóżko, naprzeciwko komoda i telewizor, a z boku były drzwi do łazienki. Naprzeciwko drzwi wejściowych, była duża szafa i drzwi na balkon. Salon i kuchnia rodzielała tylko wyspa kuchenna, z krzesłami barowymi, dookoła wyspy. Kuchnia jak i salon były koloru białego, z czarnymi dodatkami, po lewej stronie naprzeciwko stała duża biała kanapa, a na przeciwko niej, komoda z telewizorem, a na środku stolik kawowy. Po prawej, za wyspą kuchenną, była cała kuchnia z czarno-białymi szafkami.

Wziąłem swoje walizki i zaniosłem je do sypialni, żeby się rozpakować. Reszta innych rzeczy przyleci jutro, ale teraz jedynie na co mam ochotę to ciepła herbata i dobre jedzenie. Po smacznym posiłku wziąłem szybki prysznic i poszedłem spać.

************************************
Przepraszam za wszelkie błędy to moja pierwsza książka. Wszystkie błędy będą poprawiane.
Książkę piszą 4 osoby ja-Karolina

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro