Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

98. Początek zgrupowania

Słowniczek:

Chwyt dolny: chwyt, w którym kolarz trzyma kierownicę na wysokość charakterystycznego zaokrąglenia

Chwyt górny: chwyt, w którym kolarz trzyma kierownicę za manetki lub za rurę prostopadłą do mostka.

*****

Pierwszy trening, zakładał przede wszystkim sesje zdjęciową, czyli coś, czego Dean nie lubił, ale musiał przecierpieć.

Najpierw przez blisko godzinę jechali całą grupą razem za autem. Samochód miał otwarty bagażnik, w którym siedział fotograf. 

Po jakimś czasie zatrzymali się około trzysta metrów od szczytu w miarę łagodnego podjazdu.

- Będziecie podjeżdżać pojedynczo. Markel będzie wam mówić, kiedy ma jechać następny. Kolejność ustalcie między sobą. Jak wszyscy przejedziecie, sprawdzimy zdjęcia i zobaczymy czy ktoś musi powtarzać. Jeśli nie, jedziemy na dalszy trening. Jasne?

Wszyscy skinęli głowami. 

- To ustalcie kolejność, a my jedziemy na górę.

- Mam pytanie - zaczął Dean.

- Tak?

- Okulary nałożone, czy mogą być na kasku, czy można je w ogóle zdjąć?

- Jak wam wygodniej. W okularach mniejsza szansa, że będziecie musieli powtarzać, bo na pewno nie będzie zdjęcia z mrugnięciem.

- Okej.

- Ktoś jeszcze chce o co dopytać?

- Chwyt górny czy dolny? - spytał Ondrej.

- Polecam dolny, lepiej wychodzi na takich sesjach.

- Dobra.

- Jeszcze jakieś pytania?

Zawodnicy spojrzeli po sobie.

- Chyba nie - stwierdził Miguel.

- Dobra, to jadę i zaraz zaczynamy.

Pedro wsiadł do samochodu, a Dean spojrzał na resztę.

- Jadę pierwszy, bo chcę mieć to za sobą - stwierdził Winchester. 

- Spoko, ja drugi - odparł Rico.

Reszta zaklepywał sobie kolejkę, a Dean po chwili ruszył. Nie chciał powtórki, więc zostawił nałożone okulary.

- Pokłóciliście się kiedyś? - spytał Hernan.

- Raz - przyznał Cas. - Do tego stopnia, że chciałem rzucić kolarstwo. Ale to było dawno.

- I od tego czasu nic?

- Nic.

- Jak wy to robicie?

- Rozmawiamy, jak jest problem. Umiemy się dogadać, znaleźć kompromis.

- Myślisz, że wam się uda? W sensie ślub i wszystko?

- Chciałbym. Nawet nie chcę myśleć, że mógłbym być z kimś innym. 

- Pasujecie do siebie - stwierdził. 

Cas uśmiechnął się lekko.

- Dzięki.

Po sesji pojechali na jeszcze cztery godziny spokojnego treningu, po którym wrócili na obiad. 

Pedro zdecydował się zaryzykować i postawić w tym sezonie na dietę ketogeniczną* u swoich zawodników. Deanowi się to podobało, bo ta dieta uwzględniała mięso jako główne źródło białka. Co prawda tego mięsa nie było dużo, ale było. Tego dnia na obiad była golonka, a dodatkowo sałatka z mozzarellą i awokado. Dużo golonki.

Po obiedzie każdy z zawodników miał indywidualnie porozmawiać z Pedro o planach na przyszły sezon.

Pierwszy  został poproszony Cas.

- Usiądź - poprosił mężczyzna, wskazując na krzesło po drugiej stronie stolika w sali konferencyjnej.

Novak usiadł i spojrzał na szefa.

- Cel główny: Giro d'Italia - zaczął Pedro. - Zgodzisz się?

- Tak - odparł, przytakując.

- Kogo widzisz w drużynie jako pomocników? Nie chodzi mi o podanie całej drużyny, ale trzy, może cztery nazwiska.

- Eloy - zaczął Cas. 

- Zgodzę się z tym wyborem.

- Mike.

Pedro przytaknął.

- Dalej?

- Sasha.

- A z kim chciałbyś być w pokoju?

- Może Rico, nie wiem.

Pedro przytaknął.

- Wróćmy do kalendarza. Zaczynasz od Santos. Potem Andaluzja, przerwa do Tirreno Adriatico. Potem Giro di Sicilia, Tour of the Apls i przerwa aż do Giro. To daje dwadzieścia pięć dni wyścigowych przed startem docelowym. Masz młody organizm, więc powinieneś przyjechać do Włoch w miarę możliwości świeży.

- Pasuje mi ten kalendarz - potwierdził Cas.

- Z wymienionych startów z Deanem pojedziecie tylko Santos.

Novak skrzywił się.

- No trudno.

- W czerwcu tylko wyścig dookoła Węgier, aby przejechać cokolwiek po Giro i następnie od razu Tour,  gdzie będziesz pomagać Deanowi.

- Dobrze.

- Chciałbym, żebyś po Tourze ustalił sobie kalendarz sam - poprosił Pedro, przesuwając w jego stronę trzy kartki. - Tu masz starty do Touru - poinformował, podając mu pierwszą kartkę. - Na pozostałych dwóch masz starty z cyklu World Tour i Europe Tour od lipca do końca sezonu. Chciałbym, żebyś na spokojnie przysiadł nad tą listą, zaznaczył wyścigi, które chcesz jechać i dostarczył mi to do końca zgrupowania.

- Dobrze.

- Kolejna kwestia: cel na Giro. Na co się nastawiamy? 

- Może klasyfikacja młodzieżowa? - zaproponował Novak. 

- I czołowa dziesiątka w klasyfikacji generalnej na koniec wyścigu.

- Do zrobienia.

- Okej. O liderowaniu na pozostałe starty, będziemy rozmawiać bliżej nich. 

- Dobrze.

- Igrzyska jedziesz?

Novak pokręcił głową.

- Nie trasa dla mnie.

- Mistrzostwa Świata? Trasa jest klasyczna.

- Jeśli selekcjoner mnie wytypuje, to tak - potwierdził Cas, a Pedro zanotował tę informację.

- W pokoju, podczas wspólnych startów, jesteś z Deanem, z kim jeszcze czułbyś się komfortowo?

- Z każdym, nie mam do nikogo problemu.

- A z kimś najbardziej byś chciał?

- Dostosuję się do reszty.

- No dobrze - Pedro westchnął. - Jakieś pytania?

- Nie.

- Okej, szybko poszło - przyznał. - Zawołaj do mnie Deana, a jak wyjdzie, to idźcie razem na masaż, dobrze?

- Dobrze.

Rozmowa z Deanem była zupełnie inna. Chłopak negocjował kalendarz. Z Pedro zgodzili się tylko do kilku startów: Santos Tour Down Under, Paryż-Nicea, Mediolan-San Remo, Volta Ciclista a Catalunya, Tour de Romandie, Criterium du Dauphine, Tour de France i Vuelta a Espana.

- Wyścig dookoła Kraju Basków - zaproponował Pedro.

- Nie ma mowy, za dużo ciężkich wyścigów. Zamiast tego Criterium International - zaprotestował Dean.

- Vuelta Ciclista Comunidad de Madrid - zaproponował chwilę później, gdy doszli do porozumienia z poprzednią kwestią.

- Amgen Tour of California - zaprotestował ponownie Winchester.

- Igrzyska?

- Nie.

- Mistrzostwa Świata?

- Tak.

- Cel na Tour?

- Zwycięstwo. Tylko to mnie interesuje.

- Proponuję nastawić się na podium.

- A ja na żółtą koszulkę w Paryżu.

- Drużyna na Tour?

- Cas, Esteban, Sasha, Rico, Hernan, Filip, Daniel, Ondrej.

- To cały skład - zauważył Pedro.

- Wiem - odparł Dean. - Ale to dobry skład.

- Z tym muszę się zgodzić - westchnął zrezygnowany.

Dean spędził w sali z Pedro prawie godzinę. Dla porównania Casowi zajęło to niespełna dziesięć minut.

- Co tak długo? - spytał Novak, gdy Winchester w końcu wyszedł.

Chłopak wzruszył ramionami.

- Wrzuca mi jakieś lipne wyścigi, to musiałem ponegocjować - odparł. - Masaż, tak?

- Tak - potwierdził Cas.

Dean objął go ramieniem i ruszyli spokojnie w stronę w stronę pokoju masażysty.

N/A

*dieta ketogeniczna - dieta oparta na tłuszczach.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro