Dean z Casem pomagali Becky z potrawami na przyjęcie Sylwestrowe, na które mieli przyjść znajomi Novaków, gdy obaj dostali powiadomienie z Facebooka, że Raul prowadzi transmisję na żywo.

- Może z życzeniami? - zasugerował Cas. - W Hiszpanii jest już chyba po północy.

- Może - odparł Dean, ale coś podkusiło go, żeby włączyć transmisję. Po prostu miał wrażenie, że chodzi o coś innego.

Tak jak powiedziałem na początku po hiszpańsku, będę mówił po angielsku, bo to ważna kwestia i chcę, żeby więcej osób zrozumiało to, co chcę wam przekazać.

- Raul nie... - powiedział błagalnie Novak, rozumiejąc, co właśnie robi jego kolega.

Navaares był mocno zdenerwowany i chyba każdy to widział. Cas bał się o niego.

Okej, widzę, że jest trochę ponad tysiąc osób, więc zacznę - przerwał, przecierając twarz. - Nazywam się Raul Navaares, jestem kolarzem w profesjonalnym zespole Team Menerol, z dniem dzisiejszym zaczynam swój pierwszy zawodowy sezon i mam ważne ogłoszenie. Kilka miesięcy temu wszyscy widzieliśmy, co stało się z Deanem Winchesterem i Castielem Novakiem. I chociaż całe to zajście przełamało temat tabu w naszym sporcie, to przed nami jeszcze długa droga. Nie chcę być kolejnym, któremu ktoś odbierze szansę na szczerość, a chcę być szczery ze swoimi fanami. Dlatego dzisiaj chcę ogłosić całemu światu, że...

- Powiedz mi, że on tego nie robi - powiedział błagalnie Dean.

- On to robi - odpowiedział załamany Cas.

Patrzyli na Raula, który zawiesił się na dłuższą chwilę, nie potrafiąc wydobyć z siebie kolejnych słów.

Jestem gejem - wyznał. - I nie mówię tego, żeby wywołać awanturę, a po to, żeby moimi fanami nie byli ludzie homofobiczni, bo nie chcę podpisywać autografów komuś, komu przeszkadza to, że nie interesują mnie dziewczyny. Chcę, żeby ludzie podziwiali mnie za wyniki sportowe, a nie za orientację. Chcę, żeby moi fani akceptowali to, kim jestem i chcę móc być z nimi szczery. Inni kolarze wrzucają zdjęcia ze swoimi żonami lub dziewczynami. Cas i Dean od jakiegoś czasu też wrzucają swoje wspólne zdjęcia. I ja również chcę wstawiać takie zdjęcia, jeśli się zakocham i będę w związku. Nie chcę tego ukrywać. Chcę być sobą i chcę być szczęśliwy. Chcę, żeby moi fanami wiedzieli, kto mnie uszczęśliwia. Chcę być szczery z fanami kolarstwa i z kolegami z peletonu. Pierwszy start mam piętnastego stycznia i przyrzekam, że w tej spokojniejszej części wyścigu zatrzymam się przy każdym kibicu, który będzie stać przy drodze z taką flagą - oznajmił, wyciągając przed sobą tęczową flagę - aby zrobić sobie zdjęcie i może nawet zamienić dwa zdania. Musimy zmieniać ten sport i musimy zrozumieć, że miłość to miłość, bez względu na płeć. Chcę być wśród tych, którzy się do tego przyczynią.

Na chwilę przerwał, a Cas z Deanem spojrzeli po sobie porozumiewawczo. Wiedzieli, że będą go wspierać. To był ich obowiązek, zarówno jako kolegów z drużyny, jak i członków społeczności LGBT+.

Korzystając z okazji chciałbym złożyć wam najlepsze życzenia noworoczne...

Dean wyłączył transmisję i wziął głęboki oddech.

- Hernan zrobi to samo? - spytał.

- Wątpię, on jest nieśmiały - stwierdził Cas. - Ale nie wiedział o Raulu, więc może się wkurzyć, gdy to zobaczy.

- Nie powiedział mu?

- Przynajmniej wczoraj jeszcze nic nie widział. Coś mogło się zmienić przez ten czas, ale nie wiem.

- Jeśli Hernan nie wiedział, to współczuję Estiemu i tobie, bo to wy będziecie go ogarniać.

Novak westchnął.

- Zadzwonię do niego, spróbuję się czegoś dowiedzieć. Zaraz wracam.

- Powodzenia - rzucił Dean.

- Dzięki, przyda się - odparł Cas, ruszając w stronę swojego pokoju, aby na spokojnie porozmawiać z kolegą z ekipy.

N/A

W następnym rozdziale zgrupowanie i reakcja Pedro.